fot. materiały organizatora

Jazz w Ruinach to festiwal, który warto mieć na oku. Przy al. Przyjaźni co roku prezentują się artyści, którzy mimo krótkiego stażu scenicznego zapowiadają się na wielkie gwiazdy jazzu. Historia imprezy pokazuje, że Śląski Jazz Club ma nosa do zdolnych muzyków. Jazz w Ruinach 2018 startuje 3 sierpnia!

Impreza w ruinach teatru Victoria wyróżnia się na tle innych tego typu wydarzeń wyjątkową atmosferą. Niezwykły gmach przy al. Przyjaźni 18 to miejsce wypełnione twórczą energią, dużą rolę w tworzeniu klimatu odgrywa też żywiołowa gliwicka publiczność. W tym roku czeka nas 8 koncertów, podczas których poznamy przyszłe gwiazdy polskiego i zagranicznego jazzu. Na wszystkie występy wstęp jest wolny.

W programie imprezy jest między innymi występ Szymon Mika Trio. Lidera zespołu sam Mike Stern określił jako „zachwycającego gitarzystę”. Drugą wartą uwagi formacją jest Gauthier Toux Trio, któremu przewodzi młody francuski pianista – już teraz krytycy wróżą Gauthierowi Toux wielką karierę. Na festiwalu spotkamy się także ze znakomitą wokalistką Moniką Malczak i zespołem Woody Black 4, w którym grają... czterej klarneciści! Czeka nas także drugi w tym roku koncert formacji Algorhythm – po świetnym występie na Filharmonii muzycy zaczarują publiczność w ruinach.

Festiwal zaplanowano na dwa sierpniowe weekendy – 3–4 i 10–11 sierpnia. Organizatorem Jazzu w Ruinach jest Stowarzyszenie Muzyczne Śląski Jazz Club. Projekt jest dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice. Szczegółowy harmonogram jest dostępny na stronie kultura.gliwice.eu.

(mm)