Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu to druga z najczęściej występujących – po przekraczaniu dozwolonej prędkości i niedostosowaniu jej do panujących na drodze warunków – przyczyn wypadków w Polsce. Ku przestrodze podajemy przykład sobotniego zderzenia na ul. Toszeckiej w Gliwicach. To szczęście, że nikt nie zginął.
W sobotę, 14 lipca około godziny 6.30 kierujący dostawczym mercedesem 60-latek, wyjeżdżając z ulicy Przyszowskiej w Łabędach, wymusił pierwszeństwo przejazdu na poruszającym się ul. Toszecką w kierunku Pyskowic 42-latku, jadącym fiatem doblo. Kierowca fiata, chcąc uniknąć zderzenia, gwałtownie odbił kierownicą, wjechał do rowu, ściął latarnię i przydrożne drzewo. Obrażeń doznał on i jego pasażer. 60-latkowi z mercedesa zatrzymano uprawnienia. Okoliczności oraz przyczyny wypadku zostaną dokładnie zbadane podczas prowadzonego w sprawie dochodzenia.
Najczęściej do kolizji i wypadków z powodu wymuszenia pierwszeństwa dochodzi na skrzyżowaniach bez sygnalizacji świetlnej, ale zdarzają się one też w miejscach ze światłami, więc przypominamy kierowcom o zasadzie ograniczonego zaufania.