W środę nasi policjanci doprowadzili do prokuratury pięciu zatrzymanych 18-latków, uważających się za kibiców jednego z klubów piłkarskich. 3 grudnia nie spodobało im się dwóch mężczyzn w szalikach innego klubu. Pobili ich, ukradli im szaliki i uciekli. Nie na długo. Grożą im surowe wyroki. Policjanci zatrzymali również pięciu innych sprawców przestępstw, w tym włamywacza, mężczyznę kierującego wbrew zakazowi sądowemu, sprawcę przemocy domowej czy nietrzeźwych kierujących pojazdami.
Wszystkie te osoby wystąpią w postępowaniach przygotowawczych w charakterze podejrzanych, a potem w postępowaniu sądowym jako oskarżeni.
Zatrzymani przez naszych kryminalnych sprawcy pobicia działali w grupie. W piątek wieczorem na ulicy Zwycięstwa zaskoczyli 66-letniego gliwiczanina, który szedł ze swoim 28-letnim zięciem. Obaj mieli przy sobie szaliki jednego z klubów sportowych. Napastnicy, wykorzystując zaskoczenie oraz swoją przewagę liczbową, zaczęli popychać, szarpać i bić napadniętych. Ukradli im szaliki oraz reklamówkę z telefonem komórkowym i kartą do bankomatu.
Policjanci, natychmiast po zawiadomieniu, rozpoczęli intensywne dochodzenie, w wyniku którego zatrzymali i doprowadzili do prokuratury wspomnianych osiemnastolatków. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Zostali objęci dozorami policji oraz poręczeniami majątkowymi. Czeka ich proces karny i wyrok. Sprawa jest rozwojowa.
Rozbój to bardzo poważne przestępstwo, za które grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.