W meczu, który 21 maja kończył sezon 2021/2022 PKO Bank Polski Ekstraklasy, Piast Gliwice zremisował z Radomiakiem Radom 1:1. Bramki w końcówkach obu połów zapewniły wielkie emocje. Na gola w doliczonym czasie pierwszej połowy strzelonego przez Karola Angielskiego odpowiedział niemal równo z końcowym gwizdkiem Tomáš Huk.
W meczu bez presji, bowiem obydwa zespoły już przed rozpoczęciem zawodów znały lokaty, jakie zajmą po zakończeniu sezonu, nie brakowało zaangażowania. Zarówno gracze Piasta, jak i Radomiaka sprawnie konstruowali swoje akcje, brakowało jedynie strzałów. Trudno było o czyste sytuacje, co było wynikiem dobrego pressowania przeciwników. Kibice zgromadzeni przy ul. Okrzei obejrzeli tylko jedną bramkę. Sprytnym i precyzyjnym strzałem piłkę w siatce umieścił Karol Angielski.
W drugiej odsłonie gliwiczanie starali się usilnie doprowadzić do wyrównania. Wpuszczeni na plac gry zawodnicy rezerwowi wprowadzili dużo ożywienia. Aktywnie po prawej stronie poczynał sobie Michael Ameyaw, który przy współpracy z Tomem Hateleyem wielokrotnie niepokoił dośrodkowaniami defensywę z Radomia. Niestety bramka strzeżona przez Majchrowicza pozostawała niezdobyta. Zabrakło szczęścia i precyzji? Nic z tych rzeczy, gliwiczanie czekali na zadanie ciosu do doliczonego czasu gry. Niemal równo z kończącym mecz gwizdkiem gola strzelił Tomáš Huk, doprowadzając do remisu. Dla stopera ze Słowacji był to drugi gol w drugim kolejnym meczu.
– Dokonaliśmy kilku zmian. Wiedzieliśmy, że bez względu na wynik nasza pozycja nie ulegnie zmianie. Chcieliśmy zobaczyć zawodników, którzy mniej grali. Postawiliśmy na tych, którzy mieli mniejszy „przebieg” minutowy w trakcie sezonu. W pierwszej połowie nie był to ładny mecz, nie grało się łatwo i jeden błąd spowodował, że straciliśmy bramkę. Mieliśmy dużo niewymuszonych strat i to było najgorsze w pierwszej części. W drugiej wyglądało to o wiele lepiej. Bramka w ostatnich sekundach jest uwieńczeniem tej naszej, śmiem twierdzić, świetnej wiosny. Pochwaliłem drużynę za udany sezon. To, co wydarzyło się na wiosnę, przypomniało sezon mistrzowski czy też medalowy. To pokazuje, że ta drużyna ma charakter i konsekwentnie dąży do celu – skomentował po spotkaniu Waldemar Fornalik, trener Niebiesko-Czerwonych.
Biuro Prasowe GKS Piast S.A.