Tyle starszych osób pozbyło się wczoraj oszczędności życia. Na stacjonarny telefon dzwonili „policjanci” i „prokurator”, którzy informowali o wypadku spowodowanym przez córkę — w jednym przypadku, a w drugim kazali czytać numery banknotów — tym samym mieli wykryć „fałszywki”. Pewien pan znalazł na Facebooku ogłoszenie – obiecywano spore zyski za inwestycję w rurociąg.
Panie wydały nieznanym sobie młodym mężczyznom oszczędności życia — łącznie prawie 100 tys. zł. Pan za to zainstalował na życzenie oszustów na swoim komputerze oprogramowanie, które przejęło władanie jako kontem. Stracił prawie 90 tysięcy.
Wszystko wskazuje, że młodzi nie informują swoich seniorów o zagrożeniach.