Policjanci coraz częściej wykorzystują drony do wyłapywania wykroczeń na drogach. Niemal każda jednostka policji wykorzystuje drony, które tropią wykroczenia na drodze. Z powietrza można dostrzec, kto popełnia wykroczenia w rejonie przejść, rozmawia przez telefon, czy nie ma zapiętych pasów. W czwartek takie działania prowadziła gliwicka drogówka. Uchylimy rąbka tajemnicy – będą kolejne!
Działania te polegają na tym, że operator drona widzi wykroczenie i przez radiotelefon powiadamia patrol, którzy zatrzymują sprawcę wykroczenia, informując o wykroczeniu. Kiedy kierowcy nie przyznają się do wykroczenia, pokazywane jest im nagranie. Często też bywa, że w czasie obsługi jednego wykroczenia, pojawiają się kolejne, to ci kierowcy mogą liczyć na późniejsze wezwanie do stawiennictwa w komendzie. Wykorzystywane współcześnie drony wykonują tak dobrej jakości zdjęcia, że operator widzi kierujących używających w czasie jazdy telefonów.
Podkreślmy — działania te mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach, a kierowcy, którzy jeżdżą przepisowo, nie stwarzają zagrożeń, mogą spać spokojnie. Niemniej jednak lojalnie uprzedzamy kierujących, że ich „wyczyny” będą podglądane również z lotu ptaka. W mijającym tygodniu policjanci gliwickiej drogówki prowadzili kolejne tego typu działania, wobec 9 kierowców popełniających wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu pieszych, zastosowano środki przewidziane prawem.
Niektórzy kierujący mogą spodziewać się „zaproszenia” do komendy na krótką prezentację filmu z nimi w rolach głównych. Warto zaznaczyć, że drony będą coraz częściej wykorzystywane przez policję do monitorowania ruchu drogowego.