Gliwice uczciły Powstańców Warszawskich pamięcią i pamiątkową ławeczką

W Gliwicach 1 sierpnia o godzinie 17.00, w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, mieszkańcy i przedstawiciele miasta uczcili pamięć bohaterów tego heroicznego zrywu. Pomimo niesprzyjającej pogody, przy czołgu na skrzyżowaniu ulic Jasnogórskiej i Powstańców Warszawy zawyły syreny alarmowe, a na grobach powstańców zapłonęły znicze. Szczególną uwagę przyciągnęło odsłonięcie tabliczki upamiętniającej dr. Mieczysława Buczkowskiego, cenionego lekarza i uczestnika powstania, który mieszkał w Gliwicach.
- Gliwice oddają hołd powstańcom przy ul. Powstańców Warszawy
- Pamięć o dr. Mieczysławie Buczkowskim trwa dzięki mieszkańcom Gliwic
Gliwice oddają hołd powstańcom przy ul. Powstańców Warszawy
W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, mimo burzy i ulewy, o GODZINIE „W” – 17.00 – zgromadzeni mieszkańcy oraz goście spotkali się przy gliwickim czołgu na skrzyżowaniu ul. Jasnogórskiej i Powstańców Warszawy, by wspólnie uczcić pamięć walczących o wolność stolicy. Wśród nich byli m.in. sekretarz miasta Piotr Popiel, dowódcy i żołnierze lokalnych jednostek wojskowych oraz przedstawiciele samorządu Gliwic i powiatu gliwickiego.
Wzruszającym momentem było odsłonięcie pamiątkowej tabliczki poświęconej dr. Mieczysławowi Buczkowskiemu, ps. „Buk”, który zmarł w tym roku i był jednym z gliwickich powstańców warszawskich. Tabliczka została umieszczona na ławce, którą lubił odwiedzać.
„Uhonorowaliśmy dzisiaj jednego z powstańców, który mieszkał w Gliwicach, postać szczególną – doktora Mieczysława Buczkowskiego. Zrobiliśmy to umieszczając tabliczkę pamiątkową na ławce, na której lubił przesiadywać i odpoczywać. Myślę, że to wspaniały sposób upamiętnienia bohaterów naszej ojczyzny, którzy walczyli o najważniejsze sprawy, jak wolność i niepodległość, ale i o te najprostsze – żebyśmy mieli gdzie odpocząć czy spotkać się z rodzinami”
Po symbolicznym wyciu syreny alarmowej oraz salwie honorowej oddanej przez żołnierzy wszyscy obecni oddali hołd powstańcom.
Pamięć o dr. Mieczysławie Buczkowskim trwa dzięki mieszkańcom Gliwic
Żona dr. Buczkowskiego, prof. Ewa Otto-Buczkowska, nie kryła wzruszenia podczas uroczystości:
„Tę uroczystość zawdzięczamy paniom z Towarzystwa Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą, które przez kilka lat z okien swojego biura obserwowały mojego męża, siedzącego na tej ławeczce i czekającego aż wrócę z zakupów. Kiedy go zabrakło i ławeczka stała pusta, doszły do wniosku, że trzeba z nią coś zrobić. Zwróciły się więc do wojska, które wraz z miastem wsparło je w tej inicjatywie. To dzięki nim udało się to wszystko tak pięknie zorganizować. Bardzo serdecznie dziękuję. Mam nadzieję, że mąż patrzy na nas z góry i jest zadowolony. A Państwa proszę, żebyście pamiętali o tej ławeczce i odwiedzali ją od czasu do czasu ze swoimi dziećmi i wnukami”
Ławeczka przy gliwickim czołgu odzyskała swoje drugie życie jako symbol pamięci o lokalnym bohaterze oraz innych walczących o wolność kraju.
Dr Mieczysław Buczkowski zasłużył się nie tylko jako uczestnik Powstania Warszawskiego – pracował wtedy w szpitalu na Żoliborzu mimo odniesionych ran pomagał ofiarom bombardowań. Po wojnie kontynuował karierę medyczną w Gliwicach jako ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych Szpitala Miejskiego nr 1 oraz dyrektor naczelny placówki.
Jego dorobek naukowy obejmuje ponad 20 publikacji, a za zasługi został uhonorowany wieloma odznaczeniami: Krzyżem Armii Krajowej, Warszawskim Krzyżem Powstańczym, Krzyżem Oficerskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Medalem Za Warszawę.
Dziś warto zatrzymać się przy tej wyjątkowej ławce w Gliwicach i przypomnieć sobie historię ludzi takich jak dr Buczkowski – bohaterów codzienności walczących o wolność naszego kraju.
Na podstawie: UM Gliwice
Autor: krystian