UM Gliwice: Nasz NAJMRODZKI najlepszy w Polsce

3 min czytania

Leon, Grzegorz Krawczyk, Mariusz Ostrowski, Michał Siegoczyński, Izabela Baran (fot. TM w Gliwicach)

Spektakl Najmrodzki, czyli dawno temu w Gliwicach” w reżyserii Michała Siegoczyńskiego zdobył Grand Prix na 25. Ogólnopolskim Konkursie Na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Przedstawienie przygotowane na zamówienie Teatru Miejskiego w Gliwicach zostało dodatkowo nagrodzone za najlepszą reżyserię i znakomite aktorstwo.

TM w Gliwicach rozbił przysłowiowy bank i okazał się niekwestionowanym zwycięzcą konkursu organizowanego przez Instytut Teatralny im. Z. Raszewskiego. Co ważne, Najmrodzki, czyli dawno temu w Gliwicach” został uznany przez jury za najlepszy spektakl jednogłośnie. Do zespołu teatralnego z Gliwic powędrowało Grand Prix dla najlepszego spektaklu , główna nagroda aktorska dla Mariusza Ostrowskiego , odtwórcy roli Zdzisława Najmrodzkiego, oraz nagroda za reżyserię dla Michała Siegoczyńskiego , który przygotował zwycięski spektakl oparty na autorskim tekście. Dodatkowo pięć konkursowych wyróżnień aktorskich trafiło do obsady Najmrodzkiego”: Izabeli Baran, Karoliny Olgi Burek, Przemysława Chojęty, Aleksandry Maj i Dominiki Majewskiej.

_Rozbiliśmy bank. Spadł na nasz spektakl, na nasz teatr, deszcz nagród, a czegoś takiego nie było w dotychczasowej historii teatrów w Gliwicach zarówno tych przedwojennych, jak i tych powojennych. W zaledwie trzy lata na gliwickiej scenie najmłodszego teatru w kraju powstało przedstawienie uznanie za najlepsze w kraju, za rewelacyjne pod każdym względem, kochane przez widzów i krytyków. O czymś takim można tylko marzyć. Ale ja i Łukasz Czuj, mój zastępca do spraw artystycznych, nie tylko o tym zamarzyliśmy, ale i zrobiliśmy. W jednej z naszych rozmów, zaraz na początku kreowania Teatru Miejskiego w Gliwicach, powiedzieliśmy sobie, że interesuje nas utworzenie najlepszego teatru w Polsce. No i dzisiaj go mamy. Bo tylko w bardzo dobrym teatrze, takim, który stwarza twórcom doskonałe warunki pracy i ich inspiruje, możne powstać znakomity spektakl. Dedykuję ten sukces Miastu Gliwice, które cztery lata temu odważyło się zaryzykować i zgodzić na totalne przeobrażenie tutejszej sceny teatralnej. A jako polonista dziękuję szczególnie Michałowi Siegoczyńskiemu, za wyśmienity tekst (który już niedługo będzie wydany w formie książkowej w serii Czytelnia Sztuki) oparty o naszą lokalną historię, o losy bohatera z naszej dzielni”, dziękuję mu za pełną werwy i wyczucia iście hollywoodzką reżyserię, dziękuję za popisowe role zespołowi aktorskiemu oraz całemu naszemu teatrowi - możecie być dumni ze swojej pracy, gdyż dziś oklaskuje Was cała teatralna Polska _ mówi Grzegorz Krawczyk, dyrektor T eatru Miejskiego w Gliwicach.

Bohaterem spektaklu jest Zdzisław Najmrodzki, jeden z najsłynniejszych więźniów PRL-u. Kanwą sztuki Michała Siegoczyńskiego są fakty z życia Najmrodzkiego, ekskluzywnego złodzieja, który wymknął się z rąk milicji, bagatela, 29 razy! Najchętniej kradł w Pewexach i na parkingach, włamując się do polonezów. Szczególnie spektakularne były gliwickie” ucieczki Najmrodzkiego. Złodziej dał nogę z sądu (jego kumple przepiłowali kraty) oraz więziennego spacerniaka (wykonanym przez kompanów podkopem). Podobno w swojej celi zostawił list, w którym… dziękował naczelnikowi za gościnę.

W tytułowej roli występuje Mariusz Ostrowski, który, odpowiednio ucharakteryzowany, jest łudząco podobny do króla złodziei”. Najmrodzki bardzo podobał się płci przeciwnej plotka głosi, że z więzienia zawsze uciekał do kobiety. Najważniejsza w jego życiu była matka Sabina Najmrodzka, mieszkanka Gliwic. Za jej sprawą mistrz ucieczek” spędził w naszym mieście dużo czasu. To właśnie na opowieściach współczesnych gliwiczan oparty jest spektakl w reżyserii Michała Siegoczyńskiego. (mm)

Autor: krystian