28 lipca po długiej i trudnej chorobie odeszła do wieczności Maria Nowak-Kowalska, dla przyjaciół – Maryna…
Absolwentka Liceum im. Marii Konopnickiej w Pyskowicach, co zawsze z dumą podkreślała, mieszkanka Toszka, wspaniały i oddany lekarz-dentysta, radna I kadencji Rady Powiatu Gliwickiego i członek Zarządu Powiatu Gliwickiego I kadencji, wiceburmistrz Toszka, prezes zarządu Stowarzyszenia Wychowanków i Przyjaciół Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej w Pyskowicach, członek Stowarzyszenia „Toszek-Nasza Gmina”, autorka wielu artykułów, współautorka książek, osoba o niezwykle dobrym sercu, zawsze w biegu, niosąca pomoc, propagatorka lokalnej historii i kultury, roześmiana, rozgadana, broniąca swoich racji, żona, mama i babcia, siostra…
W naszej pamięci – osób związanych z Samorządem Powiatu Gliwickiego na zawsze pozostanie energiczną „Maryną”, która w naszym powiecie zajmowała się m.in. zdrowiem i pomocą społeczną.
To była niesamowita kobieta-wulkan. Od najmłodszych lat pełniła rozmaite, ważne funkcje społeczne – od przewodniczącej klasy, po wspomnianą prezes stowarzyszenia, ale przede wszystkim była też radną Rady Powiatu Gliwickiego i członkinią Zarządu Powiatu Gliwickiego w latach 1998-2002, a w kolejnych latach m.in. zastępcą burmistrza Toszka. Zawodowo była stomatologiem, prywatnie mamą trójki dzieci, a również babcią i od lat żoną znanego i równie lubianego nauczyciela – matematyka pyskowickiego liceum – Pawła Kowalskiego, z którym chodziła do jednej klasy.
Trudno pisać o Marii Nowak-Kowalskiej w czasie przeszłym. To była bowiem kobieta tryskająca wielką energią i wielką siłą działania – zawsze zabiegana, śpiesząca się z jednego spotkania na drugie, z głową pełną nowych pomysłów, pomocna, uczynna, służąca dobrym słowem. Miała doskonałe pióro, o czym mogli się przekonać jej koledzy z ówczesnego Zarządu Powiatu Gliwickiego, bowiem na koniec kadencji każdy z nich dostał od Maryny wierszyk napisany na swoją cześć. O jej pisarskich talentach mogli się także przekonać czytelnicy lokalnych gazet, m.in. Wiadomości Powiatu Gliwickiego, w których pani Maria pięknie pisała o znanych ludziach z gminy Toszek. Była także współautorką szkolnej gazety zjazdowej oraz monografii pyskowickiego liceum, wydanej z okazji 70-lecia szkoły w 2015 r. Maria Nowak-Kowalska od zawsze angażowała się w lokalne wydarzenia jubileuszowe, historyczne, kulturalne. Tak niedawno z wdziękiem, swadą i ogromnym zaangażowaniem prowadziła konferencję w Toszku poświęconą postaci ks. dr Johannesa Chrząszcza, wybitnego historyka, księdza, proboszcza m.in. parafii pw. św. Mikołaja w Pyskowicach. Nie ustawała w wysiłkach, angażując się w rozliczne lokalne wydarzenia. Odwiedzała mieszkańców swojej gminy, zapisując ich opowieści, zachowując od zapomnienia to, co ważne… Jeszcze wiosną tego, wraz ze swoją siostrą, Teresą Piwar zabiegała o publikację w Wiadomościach Powiatu Gliwickiego artykułu o swoim tacie – Józefie Karolu Nowaku, żołnierzu niezłomnym... Wyszukiwała zdjęcia, opowiadała o nim, jak zawsze z uśmiechem na twarzy…
Przede wszystkim jednak była najznakomitszą wizytówką Liceum im. Marii Konopnickiej w Pyskowicach. O tej szkole niezwykle serdecznie i ciepło zawsze mogła mówić godzinami, cytując nauczycieli, uczniów, wysypując jak z rękawa zabawne anegdoty i podkreślając wagę minionych szkolnych wydarzeń… Ze szkołą była bardzo zżyta. Dała temu wyraz we wspomnianej już książce o historii tego pyskowickiego liceum.
Gdy ciężko zachorowała, o swoim cierpieniu potrafiła rozmawiać, podnosząc innych na duchu. Wielu z nas pozostawiła ciepłe i piękne wspomnienia oraz mądre życiowe przesłania. Była inteligentna, błyskotliwa, dobra i wrażliwa, zawsze mająca coś do powiedzenia – taka właśnie „cała Maryna” – wspaniała organizatorka, pracowita we wszystkich dziedzinach swojego życia, strażniczka lokalnych wartości, tradycji i kontaktów międzyludzkich…
Maryno, bardzo nam Ciebie brakuje…
Absolwentka Liceum im. Marii Konopnickiej w Pyskowicach, co zawsze z dumą podkreślała, mieszkanka Toszka, wspaniały i oddany lekarz-dentysta, radna I kadencji Rady Powiatu Gliwickiego i członek Zarządu Powiatu Gliwickiego I kadencji, wiceburmistrz Toszka, prezes zarządu Stowarzyszenia Wychowanków i Przyjaciół Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej w Pyskowicach, członek Stowarzyszenia „Toszek-Nasza Gmina”, autorka wielu artykułów, współautorka książek, osoba o niezwykle dobrym sercu, zawsze w biegu, niosąca pomoc, propagatorka lokalnej historii i kultury, roześmiana, rozgadana, broniąca swoich racji, żona, mama i babcia, siostra…
W naszej pamięci – osób związanych z Samorządem Powiatu Gliwickiego na zawsze pozostanie energiczną „Maryną”, która w naszym powiecie zajmowała się m.in. zdrowiem i pomocą społeczną.
To była niesamowita kobieta-wulkan. Od najmłodszych lat pełniła rozmaite, ważne funkcje społeczne – od przewodniczącej klasy, po wspomnianą prezes stowarzyszenia, ale przede wszystkim była też radną Rady Powiatu Gliwickiego i członkinią Zarządu Powiatu Gliwickiego w latach 1998-2002, a w kolejnych latach m.in. zastępcą burmistrza Toszka. Zawodowo była stomatologiem, prywatnie mamą trójki dzieci, a również babcią i od lat żoną znanego i równie lubianego nauczyciela – matematyka pyskowickiego liceum – Pawła Kowalskiego, z którym chodziła do jednej klasy.
Trudno pisać o Marii Nowak-Kowalskiej w czasie przeszłym. To była bowiem kobieta tryskająca wielką energią i wielką siłą działania – zawsze zabiegana, śpiesząca się z jednego spotkania na drugie, z głową pełną nowych pomysłów, pomocna, uczynna, służąca dobrym słowem. Miała doskonałe pióro, o czym mogli się przekonać jej koledzy z ówczesnego Zarządu Powiatu Gliwickiego, bowiem na koniec kadencji każdy z nich dostał od Maryny wierszyk napisany na swoją cześć. O jej pisarskich talentach mogli się także przekonać czytelnicy lokalnych gazet, m.in. Wiadomości Powiatu Gliwickiego, w których pani Maria pięknie pisała o znanych ludziach z gminy Toszek. Była także współautorką szkolnej gazety zjazdowej oraz monografii pyskowickiego liceum, wydanej z okazji 70-lecia szkoły w 2015 r. Maria Nowak-Kowalska od zawsze angażowała się w lokalne wydarzenia jubileuszowe, historyczne, kulturalne. Tak niedawno z wdziękiem, swadą i ogromnym zaangażowaniem prowadziła konferencję w Toszku poświęconą postaci ks. dr Johannesa Chrząszcza, wybitnego historyka, księdza, proboszcza m.in. parafii pw. św. Mikołaja w Pyskowicach. Nie ustawała w wysiłkach, angażując się w rozliczne lokalne wydarzenia. Odwiedzała mieszkańców swojej gminy, zapisując ich opowieści, zachowując od zapomnienia to, co ważne… Jeszcze wiosną tego, wraz ze swoją siostrą, Teresą Piwar zabiegała o publikację w Wiadomościach Powiatu Gliwickiego artykułu o swoim tacie – Józefie Karolu Nowaku, żołnierzu niezłomnym... Wyszukiwała zdjęcia, opowiadała o nim, jak zawsze z uśmiechem na twarzy…
Przede wszystkim jednak była najznakomitszą wizytówką Liceum im. Marii Konopnickiej w Pyskowicach. O tej szkole niezwykle serdecznie i ciepło zawsze mogła mówić godzinami, cytując nauczycieli, uczniów, wysypując jak z rękawa zabawne anegdoty i podkreślając wagę minionych szkolnych wydarzeń… Ze szkołą była bardzo zżyta. Dała temu wyraz we wspomnianej już książce o historii tego pyskowickiego liceum.
Gdy ciężko zachorowała, o swoim cierpieniu potrafiła rozmawiać, podnosząc innych na duchu. Wielu z nas pozostawiła ciepłe i piękne wspomnienia oraz mądre życiowe przesłania. Była inteligentna, błyskotliwa, dobra i wrażliwa, zawsze mająca coś do powiedzenia – taka właśnie „cała Maryna” – wspaniała organizatorka, pracowita we wszystkich dziedzinach swojego życia, strażniczka lokalnych wartości, tradycji i kontaktów międzyludzkich…
Maryno, bardzo nam Ciebie brakuje…