Lato w pełni. Nieustająco zachęcamy do zwiedzania naszego regionu, wypoczynku i rekreacji w pięknym i różnorodnym powiecie gliwickim. Choć szczytów górskich i morza u nas nie znajdziemy, to braki takich wakacyjnych krajobrazów z pełnością zrekompensują nam nasze powiatowe „małe Mazury”.
Wystarczy wyjechać 15-20 km za Gliwice, aby znaleźć się nad piękną wodą. Jezioro Rzeczyckie (Dzierżno Duże), Dzierżno Małe czy Jezioro Pławniowickie (Duże i Małe) oraz znajdujący się nieopodal zbiornik Słupsko są naprawdę urokliwe krajobrazowo, a wijący się niczym wodna wstęga między nimi Kanał Gliwicki dopełnia całości, tworząc wrażenie wszechobecnej wielkiej wody.
Proponujemy wycieczkę rowerową lub pieszą wzdłuż Jeziora Rzeczyckiego. Letnią lub niebawem jesienną podróż można rozpocząć za nowo wyremontowanym mostem w Dzierżnie (Dzielnicy Pyskowic) przy końcu ulicy Piaskowej. Kierując się w lewo pójdziemy lub pojedziemy leśnym traktem obok brzegów jeziora. Mnóstwo tutaj bardzo ładnych zakątków, maleńkich plaż, rybackich ostoi, gdzie warto zarzucić wędkę. Można tam przysiąść, aby napawać się naprawdę czarownym widokiem na wielką taflę spokojnego jeziora.
Po kilkunastu kilometrach dojeżdżamy do Rzeczyc. Można przejechać przez wieś lub dalej udać się prosto drogą obok betoniarni. Niebawem naszym oczom po lewej stronie ukaże się mały kemping, a za kilka chwil po prawej stronie (trzeba dojechać piaszczystą ulicą Plażową) wyłoni się prześliczna plaża z białym piaskiem. Miejsce widokowo naprawdę atrakcyjne! Nie polecamy kąpieli wodnych w Jeziorze Rzeczyckim ze względu na bezpieczeństwo (obowiązuje tam zakaz kąpieli!). Miejsce wydaje się jednak idealne do pływania na wodnych skuterach, jakich w ciepłe dni tam nie brakuje. Ludzie przywożą własne wodne ścigacze lub wypożyczane w wypożyczalni. Doradzamy zachowanie zasad bezpieczeństwa! Żegnając rzeczycką plażę, kierujemy się główną drogą (ścieżki wzdłuż jeziora są nieprzejezdne i w pewnym miejscu się kończą…) na Taciszów. W Taciszowie próbowaliśmy (skręcając za kościołem Ojców Kamilianów) przejechać przez wał wzdłuż Jeziora Rzeczyckiego. Widok na jezioro jest tam urzekająco piękny, ale niestety na mostku nad Kłodnicą wypływającą ze zbiornika do Kanału Gliwickiego, napotkamy na barierę w postaci zamkniętej furtki. Szkoda, bo tak blisko już stamtąd nad śluzę Dzierżno… Z Taciszowa trzeba więc pojechać w stronę Byciny i skręcić w lewo na leśny trakt, który powiedzie nas prosto nad Jezioro Pławniowickie. Można też pojechać polną drogą (lub główną, gdzie niestety panuje spory ruch samochodowy) kierując się w prawo do Jeziora Dzierżno Małe i tam oddać się relaksowi na dzikiej plaży, albo w jednym z ośrodków usytuowanych wzdłuż zbiornika. Warto wypożyczyć rowerek wodny i dopłynąć na wyspę na środku jeziora. A po takim odpoczynku wypada zjeść coś pysznego i powrócić np. przez Pyskowice do domu.
To tylko jedna z propozycji rowerowej lub pieszej wyprawy. Niedaleko, a jakże pięknie. Niemal jak na Mazurach!
Wystarczy wyjechać 15-20 km za Gliwice, aby znaleźć się nad piękną wodą. Jezioro Rzeczyckie (Dzierżno Duże), Dzierżno Małe czy Jezioro Pławniowickie (Duże i Małe) oraz znajdujący się nieopodal zbiornik Słupsko są naprawdę urokliwe krajobrazowo, a wijący się niczym wodna wstęga między nimi Kanał Gliwicki dopełnia całości, tworząc wrażenie wszechobecnej wielkiej wody.
Proponujemy wycieczkę rowerową lub pieszą wzdłuż Jeziora Rzeczyckiego. Letnią lub niebawem jesienną podróż można rozpocząć za nowo wyremontowanym mostem w Dzierżnie (Dzielnicy Pyskowic) przy końcu ulicy Piaskowej. Kierując się w lewo pójdziemy lub pojedziemy leśnym traktem obok brzegów jeziora. Mnóstwo tutaj bardzo ładnych zakątków, maleńkich plaż, rybackich ostoi, gdzie warto zarzucić wędkę. Można tam przysiąść, aby napawać się naprawdę czarownym widokiem na wielką taflę spokojnego jeziora.
Po kilkunastu kilometrach dojeżdżamy do Rzeczyc. Można przejechać przez wieś lub dalej udać się prosto drogą obok betoniarni. Niebawem naszym oczom po lewej stronie ukaże się mały kemping, a za kilka chwil po prawej stronie (trzeba dojechać piaszczystą ulicą Plażową) wyłoni się prześliczna plaża z białym piaskiem. Miejsce widokowo naprawdę atrakcyjne! Nie polecamy kąpieli wodnych w Jeziorze Rzeczyckim ze względu na bezpieczeństwo (obowiązuje tam zakaz kąpieli!). Miejsce wydaje się jednak idealne do pływania na wodnych skuterach, jakich w ciepłe dni tam nie brakuje. Ludzie przywożą własne wodne ścigacze lub wypożyczane w wypożyczalni. Doradzamy zachowanie zasad bezpieczeństwa! Żegnając rzeczycką plażę, kierujemy się główną drogą (ścieżki wzdłuż jeziora są nieprzejezdne i w pewnym miejscu się kończą…) na Taciszów. W Taciszowie próbowaliśmy (skręcając za kościołem Ojców Kamilianów) przejechać przez wał wzdłuż Jeziora Rzeczyckiego. Widok na jezioro jest tam urzekająco piękny, ale niestety na mostku nad Kłodnicą wypływającą ze zbiornika do Kanału Gliwickiego, napotkamy na barierę w postaci zamkniętej furtki. Szkoda, bo tak blisko już stamtąd nad śluzę Dzierżno… Z Taciszowa trzeba więc pojechać w stronę Byciny i skręcić w lewo na leśny trakt, który powiedzie nas prosto nad Jezioro Pławniowickie. Można też pojechać polną drogą (lub główną, gdzie niestety panuje spory ruch samochodowy) kierując się w prawo do Jeziora Dzierżno Małe i tam oddać się relaksowi na dzikiej plaży, albo w jednym z ośrodków usytuowanych wzdłuż zbiornika. Warto wypożyczyć rowerek wodny i dopłynąć na wyspę na środku jeziora. A po takim odpoczynku wypada zjeść coś pysznego i powrócić np. przez Pyskowice do domu.
To tylko jedna z propozycji rowerowej lub pieszej wyprawy. Niedaleko, a jakże pięknie. Niemal jak na Mazurach!