21 marca około godziny 16.00 policja otrzymała zgłoszenie, że DK 40, pomiędzy Pyskowicami a Byciną, porusza się pojazd, którego kierowca może być nietrzeźwy. Dyżurny natychmiast skierował w rejon znajdujący się w pobliżu policyjny ścigacz z grupy Speed. Po chwili otrzymano zgłoszenie, że sprawca jest już zatrzymany przez… dzielne panie – matkę i córkę.
Policjanci, mając tę wiedzę, z obawy przed niebezpieczeństwem grożącym kobietom, pędzili we wskazane miejsce z wykorzystaniem sygnałów uprzywilejowania. Po przyjeździe, to jest na 98. kilometrze drogi krajowej, na kompletnym pustkowiu, dwie bohaterki wskazały mundurowym człowieka, który miał jechać tzw. wężykiem w stronę Byciny. Kiedy na chwilę zatrzymał się, panie, nie zastanawiając się długo, podbiegły do jego samochodu i wyrwały ze stacyjki kluczyki.
45-letni pyskowiczanin nie miał prawa jazdy, a wydmuchał prawie 2,3 promila alkoholu. Tłumaczył funkcjonariuszom, że wypił tylko trochę, a przeszkodzono mu w odwiedzinach u koleżanki w Bycinie. Pojazd mężczyzny został odholowany na policyjny parking.
Komendant miejski, w dogodnym momencie, osobiście lub pisemnie podziękuje pani Magdalenie i jej córce za ich postawę.