„Przy okazji” wypadku, spowodowanego przez młodocianego kierowcę prowadzącego po użyciu alkoholu, wydało się, że 35-letni pokrzywdzony jechał autem mimo wyroku zakazującego mu kierowania.

 

 


W sobotni wieczór w Gierałtowicach, na prostym odcinku drogi, prowadzony przez 18-latka citroen berlingo zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym fiatem punto, prowadzonym przez 35-latka. W zdarzeniu obrażeń doznali obaj kierujący oraz pasażer citroena, rówieśnik kierowcy. Na szczęście obrażenia nie zagrażają ich życiu.

Policjanci zbadali stan trzeźwości uczestników zdarzenia. Okazało się, że we krwi 18-latka znajduje się 0,22 promila alkoholu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.

Z kolei kontrola pokrzywdzonego wykazała, że był trzeźwy, ale… nie miał prawa w ogóle znaleźć się za kierownicą. Podróżował swoim autem, mimo ciążącego na nim sądowego zakazu kierowania.

Obu zatrzymanych czekają teraz procesy karne i wyroki.