dzidek

Wczoraj wpłynęło do nas zgłoszenie od jednego z mieszkańców, który twierdził, iż po ulicy Świętojańskiej chodzi osoba, która wygląda na potrzebującą pomocy. Niezwłocznie udaliśmy się pod wskazany adres, gdzie na miejscu znajdował się mężczyzna, który miał na sobie klapki i cienką koszulkę. Zagubiony twierdził, że przebywa w ogrzewalni przy ulicy Składowej skąd wyszedł na chwilę zrobić zakupy i niestety zapomniał jak tam wrócić. Po przewiezieniu mężczyzny do ogrzewalni dowiedzieliśmy się od pracowników, iż jest on osobą bezdomną przebywającą w schronisku św. Brata Alberta i niestety cierpi on na zaniki pamięci. Mężczyzna bezpiecznie dotarł dzięki naszej pomocy do właściwej placówki.