W miniony weekend stróże prawa na terenie Gliwic i powiatu zatrzymali 7 kierujących prowadzących pojazdy w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Ponadto do jednostek policji zgłosiło się kilkoro pokrzywdzonych, którzy w wyniku pozostawienia na ławkach lub innych miejscach wartościowych przedmiotów ułatwili złodziejom ich fach. Do policyjnego aresztu trafili trzej poszukiwani przez wymiar sprawiedliwości.
Niechlubną rekordzistką weekendu okazała się 27-latka z Gliwic, która mając niemalże 1,5 promila, w sobotni poranek kierowała jeepem. W trakcie kontroli policjanci ustalili, że gliwiczanka nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Kolejnym przykładem niegodnym naśladowania może poszczycić się 43-latek, który prowadził samochód pomimo 1 promila alkoholu w organizmie. Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna miał już zatrzymane uprawnienia. Teraz sprawę zbadają śledczy.
Przypomnijmy: Za prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu (0,10 mg/l - 0,25 mg/l alkoholu ) grozi kara grzywny w wysokości do 5 tys.złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres 3 lat. Natomiast za kierowanie w stanie nietrzeźwości (od 0,25 mg/l alkoholu wzwyż) grozi kara grzywny w wysokości do 10 tys. złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres 6 lat.
Sprzyjająca wypoczynkowi na świeżym powietrzu aura, osłabiła natomiast czujność kilkoro pokrzywdzonych. Stróże prawa otrzymali informację o kilku przypadkach przywłaszczeń mających miejsce w różnych częściach miasta. Z opisu pokrzywdzonych wynika, że albo pozostawili na chwilę bez nadzoru telefon komórkowy, torebkę, portfel, albo sprawca, wykorzystując nieuwagę i zaabsorbowanie innymi czynnościami, dokonał kradzieży z wnętrz torebek wartościowych rzeczy.
Apelujemy, aby zwracać uwagę na otaczające nas osoby i nie pozostawiać bez nadzoru wartościowych rzeczy, np. torebek, saszetek. Kieszonkowcy bez chwili zastanowienia wykorzystają sytuację i pozbawią nas wartościowych rzeczy.
Ponadto dzięki reakcji świadkom zdarzeń, mundurowi zatrzymali 21-latka, który kopiąc zaparkowany na ulicy samochód osobowy, dokonał jego licznych uszkodzeń, których wartość w toku czynności wstępnie wyceniono na ponad 30 tys. złotych, oraz dwóch 16-latków, którzy po pokonaniu zabezpieczeń włamali się do wnętrza zaparkowanego Audi, z którego wnętrza skradli koło kierownicy, ozdobną gałkę, dźwignię zmiany biegów oraz zapięcia do pasów bezpieczeństwa.
21-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut umyślnego uszkodzenia mienia, natomiast młodocianych włamywaczy z Komisariatu Policji odebrali rodzice.
W przypadku sprawcy uszkodzenia mienia Sąd może orzec karę pozbawienia wolności do roku oraz nawiązkę w wysokości wymierzonej szkody. 16-latkowie natomiast, odpowiedzą za swój czyn przed Sądem dla Nieletnich.