Od września, po aktualizacji Wojewódzkiego Planu Działania Systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne, aż pięć karetek specjalistycznych na Górnym Śląsku miało zmienić kategorię na podstawową. Jedynego ambulansu z lekarzem na pokładzie zostałyby w ten sposób pozbawione m.in. Gliwice. Władze miasta sprzeciwiły się takiej zmianie. Po reakcji prezydenta Gliwic wojewoda śląski wycofał się z pierwotnego planu, o czym zapewnia w popołudniowym poście oficjalna strona Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W całym województwie śląskim działa obecnie tylko 41 „esek” – specjalistycznych karetek pogotowia ratunkowego, które oprócz ratowników mają w ekipie lekarza. Są one wysyłane do osób wymagających natychmiastowej interwencji lekarskiej. Poza tym do wypadków wyjeżdża 121 karetek podstawowych („P”), których zespół składa się wyłącznie z ratowników medycznych. Od 1 września liczba karetek specjalistycznych w województwie miała znów spaść. Po aktualizacji Wojewódzkiego Planu Działania Systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne, ambulansu z lekarzem nie byłoby już w Chorzowie, Rybniku, Rajczy oraz Gliwicach. Ubyłby też jeden zespół specjalistyczny w Katowicach (pozostałyby tam jednak jeszcze trzy).
Mieszkańcy miast, z których miały zniknąć „eski” oraz poszkodowani w wypadkach drogowych z pewnością by to odczuli. Likwidacja specjalistycznego zespołu karetki wydłużyłaby bowiem czas oczekiwania na pomoc lekarza i mogłaby stworzyć zagrożenie dla zdrowia i życia.
Jeszcze do niedawna sytuacja w Gliwicach przedstawiała się inaczej. W mieście, oprócz kilku karetek podstawowych, były również dwa ambulanse kategorii „S” – z lekarzem wśród załogi.
W 2017 r. wojewoda śląski, wbrew opinii władz Gliwic, nakazał przekształcić jedną z gliwickich „esek” na „P”. Po dwóch latach taki sam los miał spotkać drugą. Ponad 170-tysięczne Gliwice zostałyby tym samym pozbawione jedynej karetki z lekarzem na pokładzie. A warto dodać, że nie jest ona przypisana na sztywno tylko do Gliwic. Gdy potrzebna jest pomoc, jeździ także poza miasto.
Władze miasta zaprotestowały przeciw likwidacji jedynej gliwickiej „eski”. Zażądały utrzymania specjalistycznej karetki w mieście.
Prezydent Gliwic w liście do wojewody śląskiego sprzeciwił się niezrozumiałym, sukcesywnym działaniom obniżającym poziom zabezpieczenia ratownictwa medycznego w Gliwicach. Podkreślił, że w mieście rośnie odsetek ludzi starszych, którzy będą potrzebować fachowej pomocy medycznej zespołu specjalistycznego, w którego składzie jest lekarz. Zwrócił również uwagę, że bliskość autostrad A1 i A4, drogi krajowej nr 88 oraz Drogowej Trasy Średnicowej wymaga uruchomienia w mieście większej niż dotychczas liczby zespołów ratownictwa medycznego – zwłaszcza specjalistycznego.