W czasie wolnym od służby gliwicki policjant zatrzymał w Żorach mężczyznę, u którego badanie wykazało ponad dwa promile alkoholu we krwi. Jazda w takim stanie to prosta droga do spowodowania zagrożenia w ruchu, mogącego skończyć się tragicznie.

Kryminalny z gliwickiego II komisariatu, podczas podróży prywatnym samochodem, zauważył osobową toyotę, której kierowca nie był w stanie utrzymać prawidłowego toru jazdy, a zdarzało mu się nawet zjechać na chodnik. Aby nie dopuścić do tragedii, policjant zdecydował się zatrzymać kierującego, powiadamiając też o zaistniałej sytuacji dyżurnego żorskiej komendy. Udało mu się wykorzystać moment, gdy pojazd zahamował. Podbiegł do niego, otworzył drzwi, powiedział, kim jest i stanowczo zakazał mężczyźnie dalszej jazdy. Woń alkoholu wyczuwalna w aucie była tak intensywna, że stróż prawa nie miał wątpliwości, co do stanu psychofizycznego kierowcy. Policjant wyciągnął ze stacyjki kluczyki i przekazał je przybyłemu na miejsce patrolowi. Badania alkomatem wykazały, że jadący toyotą 51-latek miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.

Przypomnijmy: za jazdę na „podwójnym gazie” grozi kara do dwóch lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet do lat 15. Kierowanie w stanie nietrzeźwości stanowi bardzo duże zagrożenie na drodze, zarówno dla samego kierowcy, jak i innych uczestników ruchu. Dlatego każdy z nas ma obywatelski obowiązek nie dopuścić, by osoba pod wpływem alkoholu wsiadła za kierownicę. Taki fakt należy niezwłocznie zgłosić Policji!