Kolejny przykład ostrej, zdecydowanej reakcji organów ścigania, ratującej ofiarę przemocy domowej. Policjanci z I komisariatu pojechali na pilną interwencję. W mieszkaniu okazało się, że od dłuższego czasu mąż stosuje przemoc na żonie. Rozpoczęto procedurę śledczą. Zebrane dowody nakazywały policjantom złożyć wniosek do prokuratora.
Interwencja na jednym z gliwickich osiedli zakończyła się wyprowadzką z mieszkania dla 39-latka. Funkcjonariusze zebrali i zabezpieczyli materiał dowodowy, pozwalający (wczoraj) doprowadzić podejrzanego do Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód, która oceniła zebrany materiał i bezdyskusyjnie zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Nakazała też agresorowi natychmiastowe opuszczenie lokalu zajmowanego z pokrzywdzoną oraz zakazała mu zbliżania się do żony na odległość mniejszą niż 50 m. W przypadku złamania tego ograniczenia mężczyzna będzie tymczasowo aresztowany. Wkrótce stanie przed sądem. Przypomnijmy: za przemoc domową grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Powyższy przykład podajemy ku refleksji domowym oprawcom oraz jako inspirację do działania dla ofiar przemocy.