Policjanci ciągle informują i ostrzegają przed oszustami czyhającymi na klientów popularnego portalu ogłoszeniowego. Sprawcy nawiązują kontakt z potencjalną ofiarą za pośrednictwem komunikatora. Oszust, aby był skuteczny, musi być przekonywający i niestety – tak się dzieje. Wiele osób udostępnia komuś nieznanemu saldo konta i dane logowania. Wczoraj w knurowskim komisariacie przyjęto kolejne tego typu zawiadomienie.
Mechanizm oszustwa jest dość prosty. Do osoby sprzedającej dowolny przedmiot zgłasza się „kupiec”. Najpierw rozmowa przebiega normalnie, klient dopytuje o produkt, uzgadnia szczegóły. Potem jednak wysyła sprzedawcy link, który przekierowuje go na witrynę udającą tę faktyczną. Ma to być element finalizacji transakcji. Sprzedawca proszony jest o podanie danych z karty płatniczej, na którą mają zostać przelane środki.
Wczoraj (środa) pewna mieszkanka gminy Gierałtowice zgłosiła, że z jej karty kredytowej ktoś wypłacił ponad 1500 zł. Kradzież pieniędzy była efektem kardynalnego błędu związanego z ogłoszeniem o sprzedaży nosidełka dla dziecka. Szybko znalazł się zainteresowany i po krótkiej rozmowie wysłał link do zalogowania, by mogło dojść do finalizacji. W trakcie wypełniania formularza, gdy trzeba było podać 3 cyfry karty oraz numer PESEL, młoda kobieta, nie uświadamiając sobie zagrożenia, wpisała dane…
Dzień wcześniej knurowski komisariat przyjął zgłoszenie o próbie identycznego przestępstwa. W tamtym przypadku oszust próbował „podejść” knurowiankę oferującą sukienkę. Na szczęście kobiecie, w ostatnim momencie, „zapaliło się czerwone światełko” i… zatrzymała się w połowie odpowiedzi. Domyśliwszy się próby oszustwa, szybko zadzwoniła do banku, przezornie blokując przelewy.
Nie ma tygodnia, aby gliwicka policja nie otrzymała zawiadomienia o tego próbach lub oszustwach tego rodzaju.
Pamiętaj! Weryfikuj, kto i co do Ciebie pisze. Nie wpisuj nigdzie numeru swojej karty. Nie klikaj w nieznajome linki do stron.
Apelujemy o rozwagę i ostrożność. Prosimy o uruchomienie „łańcuszka” w swoich komunikatorach i informowanie znajomych o oszustach.
Poniżej kilka rad od administratora portalu OLX:
- Nie reaguj na linki do rzekomych środków na OLX, które otrzymasz poza naszym serwisem, np. na Whatsappie – to na pewno oszustwo!
- Gdy korzystasz z Przesyłek OLX, zwróć uwagę, czy adres strony zaczyna się od marketplace.olx.pl/, delivery.olx.pl/ lub przesylki.olx.pl/ (ważny jest każdy znak – często oszuści próbują zastępować kropki myślnikami lub literę „o” zerem!)
- Jedyną inną stroną, do której przekierujemy Cię, gdy chcesz zapłacić za towar, będzie strona DotPay.
- Jeśli jesteś Sprzedającym, otrzymasz wpłatę na podane podczas pierwszej sprzedaży konto bankowe – nigdy nie poprosimy Cię o kod CVC/CVV Twojej karty płatniczej!
- Zawsze zwracaj uwagę, od kogo pochodzi wiadomość – zarówno w przypadku wiadomości e-mail, jak i wiadomości SMS lub wysyłanych w komunikatorach, nazwę nadawcy można dowolnie zmodyfikować (i w ten sposób podszyć się pod prawdziwą firmę).
- Czytając daną wiadomość, zastanów się, czy jest to normalna forma komunikacji danej firmy. Czy zwykle dostajesz od niej wiadomości właśnie tą drogą? OLX Polska nigdy nie wyśle Ci wiadomości przez Whatsapp.
- Czy wiadomość wygląda autentycznie? Czy jest napisana poprawną polszczyzną i nie zawiera literówek lub innych błędów? Czy ton wiadomości brzmi tak, jak w innych komunikatach, które wcześniej dostawałeś od tej firmy?
- Jeśli komunikat tworzy poczucie presji, nakłania Cię do kliknięcia w podany w nim link – zastanów się dwa razy, zanim w klikniesz.