rośliny mięsożerne Fot. materiały MZUK w Gliwicach

Budzą ogromne zainteresowanie wśród gości Palmiarni. Nic dziwnego, są piękne, wyjątkowe i chociaż delikatne, to dla niektórych śmiertelnie niebezpieczne – potrafią zjeść nie tylko muchę. Dzieci pytają, czy te rośliny mają zęby i czy gryzą. Przekonajcie się sami w nowym podcaście „Palmiarnia na wynos” poświęconym roślinom mięsożernym.

W Polsce mamy 11 gatunków roślin owadożernych, m.in. rosiczki, pływacze, tłustosze i muchołówki. Żyją głównie we wschodniej Polsce, na podmokłych terenach i torfowiskach, gdzie nie ma zbyt wielu drzew, które zasłaniałyby im dostęp do słońca. Bo rośliny owadożerne lubią słońce, z którego czerpią wystarczająco dużo energii, by przetrwać bez polowania na owady. Te są wabione słodkim zapachem i więzione lepkimi substancjami, zakleszczane i trawione głównie na naturalny nawóz uzupełniający dietę. Te niezwykłe rośliny można podziwiać w pawilonie tropików w Palmiarni Miejskiej w Gliwicach. Zamieszkują go olbrzymie saracenie, rosiczki, tłustosze, dzbaneczniki, muchołówki. Przyciągają uwagę zwiedzających swoim niecodziennym wyglądem i zachowaniem, a owady i małe ssaki słodkim zapachem. O ile dla odwiedzających Palmiarnię nie stanowią zagrożenia – dla owadów są śmiertelną pułapką. Przyciągnięty zapachem owad, który przysiądzie na lepkim liściu już się nie uwolni, a roślina zwinie liść w sidła lub zamknie dzbanek klapką i rozpocznie powolny proces trawienia.
Fascynującymi lokatorami Palmiarni są saracenie. Ich kwiatostany to trąby unoszące się do góry wypełnione pektynami, które rozpuszczają złapaną ofiarę. Mają też daszek – w warunkach naturalnych roślina dostaje sygnał, że będzie padać deszcz i zamyka daszek, żeby nie deszcz nie rozcieńczył substancji służącej do trawienia. Muchołówki mają z kolei listek zakończony dwuklapową pułapką. Gdy ofiara usiądzie na liściu i podrażni odnóżami czułe miejsce, pułapka się zamyka tworząc z ząbków kratę nie do otwarcia. Rozpoczyna się trawienie…
Dzbaneczniki dorastają nawet do 3 m wysokości. Mają enzymy, które trawią ofiarę. W naturalnym środowisku dzbanki osiągają długość nawet 40 cm, a ich pojemność może wynieść nawet 3,5 litra, z czego sam roztwór enzymów trawiących stanowi 2,5 litra. Rośliny są tak solidnie uzbrojone, że w ich pułapkę wpadają nawet nieduże ssaki – szczury i wiewiórki, które sparaliżowane płynem nie potrafią się uwolnić.
Świat roślin owadożernych jest tak fascynujący, że podcast „Palmiarnia na wynos” podzielono na części. Zachęcamy do wysłuchania pierwszej z nich – o roślinach mięsożernych opowiada Maria Tworzydło, wieloletni pracownik gliwickiej Palmiarni, miłośniczka storczyków i roślin owadożernych.
Podcast znajduje się na stronie internetowej www.mzuk.gliwice.pl, dostępny jest również na Spotify oraz Soundcloud. W wyszukiwarkę tych portali wystarczy wpisać „Palmiarnia na wynos”. Polecamy! (mf)