Podczas minionego weekendu gliwiccy policjanci interweniowali w wielu sprawach, w trakcie których wylegitymowali aż 774 osoby. Zatrzymano 8 poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości - w celu doprowadzenia do zakładu karnego. Na gorącym uczynku przestępstwa lub w bezpośrednim pościgu ujęto 19 podejrzanych, a wśród nich aż 10 kierujących pojazdami (byli też dwaj nietrzeźwi rowerzyści). W grupie zatrzymanych byli także sprawcy: kradzieży z włamaniem, ucieczki przed radiowozem, rozboju, kradzieży, przestępstw narkotykowych, przemocy domowej.
W trakcie weekendu gliwicka policja zabezpieczała dwie imprezy masowe, co zaangażowało spore siły.
W czasie piątkowej służby i zabezpieczania eskorty kibiców Śląska Wrocław policjanci z gliwickiej drogówki spostrzegli mężczyznę, który chciał popelnić samobójstwo poprzez skok z wiaduktu nad DK 88. Stał już za barierkami – nasi funkcjonariusze zdążyli w ostatnim momencie. Desperata przekazano medykom.
Z soboty na niedzielę policjanci kończący służbę zostali wstrzymani, gdyż zgłoszono zaginięcie 12-letniego chłopca. Miał on wrócić do domu o godz. 17.00, lecz nie pojawił się. Po 21.00 rodzice zgłosili jego zaginięcie.
Rozpoczęto intensywne poszukiwania - patrole przeczesywały miasto, ustalały też kontakty chłopca, jego znajomych. Okazało się, że nikogo nie informując, młody człowiek udał się do rówieśnika i tam nocował. Co zastanawiające, rodzice kolegi nie zainteresowali się, czy ich gość ma zgodę swoich opiekunów…
Sprawa będzie wyjaśniana, ważne jednak, że dziecko znalazło się całe i zdrowe.
W trakcie minionego weekendu doszło również do dwóch kradzieży katalizatorów z toyoty RAV 4 oraz mitsubishi outlandera, odpowiednio z rejonu ul. Tarnogórskiej i Kozielskiej. Niestety, nikt nic nie słyszał, nikt niczego nie zauważył.
Przy okazji apelujemy do właścicieli aut, aby zwracali uwagę na swoje pojazdy, na miejsce ich parkowania.