Wczoraj późnym popołudniem policjanci otrzymali zgłoszenie, prawdopodobnie od kierowcy jadącego ul. Konarskiego w Gliwicach, który spostrzegł coś niepokojącego i zdecydował się zadzwonić pod nr 112. Jak twierdził, na wiadukcie nad DTŚ, za barierkami, ktoś stał. Na miejsce natychmiast wyruszył najbliższy radiowóz - patrol drogówki. Na miejscu był po minucie.

Jak się okazało, przy desperacie stał przechodzień, który usilnie próbował odwieść go od zamiaru skoczenia z wiaduktu. Wszystko jednak wskazywało, że nietrzeźwy młody mężczyzna może zrobić ten krok. Policjanci musieli podjąć błyskawiczną decyzję: negocjować czy ryzykować i chwycić człowieka. Wybrali to drugie rozwiązanie, co okazało się skuteczne.

Po trzech minutach od zgłoszenia było już po akcji. Mundurowi chwycili desperata i przeciągnęli przez barierki. 33-letni mieszkaniec powiatu krakowskiego miał zamiar popełnić samobójstwo z powodu problemów osobistych. Policjanci przekazali go załodze pogotowia ratunkowego, która przewiozła mężczyznę do szpitala, gdzie znajduje się on pod właściwą opieką.