W tym roku, nakładem Narodowego Centrum Kultury, ukazało się nowe wydane „Wierszy z Sybiru” Anny Rudawcowej. Gliwicka poetka pozostawiła bogatą spuściznę literacką – jej utwory można wypożyczyć w filiach Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gliwicach.
W lutym minie 78 lat od rozpoczęcia sowieckich deportacji, w wyniku których wielu Polaków trafiło na Syberię. Wśród zesłanych do ZSRR była poetka Anna Rudawcowa, która po zakończeniu II wojny światowej zamieszkała w Gliwicach.
Anna Rudawiec, z domu Okuszko-Boska, herbu Leliwa, została przesiedlona do Kraju Ałtajskiego w południowej Syberii 13 kwietnia 1940 roku, po aresztowaniu męża, podczas tak zwanej drugiej deportacji. W trakcie wojennej zawieruchy tułała się z dwójką dzieci po Związku Radzieckim aż do 1946 roku, kiedy wróciła do Polski i wraz z rodziną przyjechała do Gliwic. Nasze miasto były jej domem aż do śmierci w 1981 roku. Pośmiertnie została odznaczona Krzyżem Zesłańców Sybiru, w hołdzie dla jej męczeństwa oraz wierności ideałom wolności i niepodległości.
Anna Rudawcowa pisała przez wszystkie lata zesłania, w wierszach dając wyraz tęsknoty za Polską, nigdy nie porzucając nadziei na powrót do Ojczyzny.
– Wiersze mojej mamy były pisane na gorąco, na miejscu – mówi Bohdan Rudawiec, syn poetki, który wraz z nią trafił na wygnanie do ZSRR.
W swoich utworach udokumentowała los polskich przesiedleńców, dla których codziennością była ciężka fizyczna praca i nostalgia.
Poetka pisała także utwory religijne oraz wierszyki dla dzieci. Jej twórczość była prezentowana między innymi przez aktorkę Annę Polony podczas XCIV Krakowskiego Salonu Poezji w Gliwicach. Więcej informacji o Annie Rudawcowej można znaleźć na stronie www.poezjasybirska.republika.pl.
(mm)