Nakaz opuszczenia domu, zakaz zbliżania się do żony i dzieci oraz policyjny dozór to środki zapobiegawcze, jakie zastosował prokurator wobec 51-letniego mężczyzny podejrzanego o znęcanie się nad rodziną. Sprawca został zatrzymany przez policjantów z III komisariatu. Rodzina znosiła gehennę 15 lat, w końcu pokrzywdzona podjęła decyzję… Wezwani na miejsce funkcjonariusze szybko i skutecznie zabezpieczyli agresora, a prokurator, po zapoznaniu się z zebranym materiałem dowodowym, natychmiast skorzystał z ustawowych narzędzi.

 

 

Jak ustalono, gliwiczanin stosował przemoc wobec żony i dwóch córek. W poniedziałek policjanci otrzymali wezwanie od mieszkanki ul. Częstochowskiej, która informowała o awanturze i rękoczynach ze strony męża. Wobec zatrzymanego wszczęto postępowanie. Przesłuchano rodzinę oraz świadków, zebrano mocne materiały dowodowe. 51-latek usłyszał już zarzuty i został doprowadzony do prokuratury, gdzie objęto go policyjnym dozorem. Prokurator nakazał mu też natychmiast opuścić mieszkanie zajmowane wspólnie z pokrzywdzonymi. Dodatkowo postanowiono wydać zakaz zbliżania się sprawcy do rodziny. W przypadku złamania tego ograniczenia mężczyzna będzie tymczasowo aresztowany. Podejrzany stanie przed sądem. Przypomnijmy, za przemoc domową grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

Powyższy przykład podajemy ku refleksji domowym oprawcom oraz jako inspirację do działania dla ofiar przemocy.