stól z laptopem i gramofonem fot. domena publiczna

Odwołane spektakle, koncerty i wystawy, zamknięte biblioteki i kina, artyści i organizatorzy wydarzeń bez pracy – tak wygląda życie artystyczne w czasie epidemii koronawirusa. Nadal jednak można korzystać z oferty kulturalnej i wspierać twórców, jednocześnie pozostając w domach.

Koronakryzys dotyka kultury

Działalność instytucji kultury została ograniczona rozporządzeniem ministra zdrowia z 20 marca. Ten sam akt prawny zakazuje także organizowania zgromadzeń, w tym na wolnym powietrzu. W związku z epidemią COVID-19 życie kulturalne w Polsce mocno wyhamowało.

Artyści i organizatorzy wydarzeń, którzy nie są zatrudnieni na umowy o pracę, znaleźli się w złej sytuacji ekonomicznej. Pracownicy sektora kultury prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą albo zatrudnieni na podstawie umów cywilnoprawnych mogą skorzystać z tak zwanej tarczy antykryzysowej – świadczenia postojowe będzie wypłacał Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Artyści znajdujący się w najtrudniejszej sytuacji materialnej mogą ubiegać się o pomoc socjalną z Funduszu Promocji Kultury (za pośrednictwem platformy ePUAP).

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapowiada także uruchomienie nowych programów dotacyjnych, które wesprą projekty kulturalne prowadzone w Internecie. Realizacja i rozliczanie zadań we wszystkich programach ministerialnych mają być dodatkowo uproszczone. Wszystkie ogłoszenia resortowe na ten temat będą na bieżąco publikowane na stronie internetowej www.gov.pl/web/kultura.

Solidarni w Internecie

Instytucje kultury otwierają zatem swoje podwoje w świecie wirtualnym. Każdego tygodnia można wybierać z wielu propozycji przygotowanych dla miłośników kultury przez teatry, muzea czy galerie. W zakładce Kultura w sieci na stronie MKiDN (www.gov.pl/web/kultura/kultura-w-sieci) znajduje się długa lista miejsc, które zapraszają do swojej wirtualnej przestrzeni.

Wielu artystów wychodzi do swojej publiczności na Facebooku czy Instagramie. Muzycy w ramach akcji „Wielkie siedzenie w domach” grają koncerty, a pisarze organizują spotkania autorskie i czytania fragmentów swoich książek. Niektóre premiery filmowe odbywają się w serwisach streamingowych.

Wydawnictwa – książkowe i muzyczne – nadal prowadzą sprzedaż (wysyłkową) pełną parą. Do Internetu przeniósł się także rynek sztuki. Na licytacjach można znaleźć prace wystawione na sprzedaż przez największe domy aukcyjne w Polsce.

Gliwice dają radę

Miejska Biblioteka Publiczna w Gliwicach zaprasza do czytania (a od 1 kwietnia także słuchania!) książek elektronicznych z bazy Legimi. Wystarczy pobrać kod dostępu do e-bazy i cieszyć się wygodą czytania na smartfonach, czytnikach i tabletach. Można to zrobić telefonicznie (32/231-54-05) i mejlowo (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. – w treści trzeba podać imię, nazwisko i numer karty bibliotecznej).

Najmłodszym polecamy natomiast świetnie zrealizowane słuchowisko Muzeum w Gliwicach – „Chłopiec z Gliwic”. Autorem sztuki opartej na prawdziwych wydarzeniach z historii naszego miasta jest Grzegorz Krawczyk, dyrektor MwG. Posłuchać możecie na Spotify.

Wielbiciele poezji mogą zamówić przez Internet najnowszy tomik poetycki Krzysztofa Siwczyka, gliwickiego autora. W katalogu autorów wydawnictwa a5 są takie sławy, jak Stanisław Barańczak, Paul Celan czy Nelly Sachs. Publikację dofinansowało Muzeum w Gliwicach – Czytelnia Sztuki. (mm)