Jak przedstawia się sytuacja w restrukturyzowanej kopalni „Sośnica”? Jak odnajduje się ona w warunkach zbliżającej się nieuchronnie dekarbonizacji i wygaszania działalności? Okazją do rozmów o jednym z największych w mieście zakładów pracy była wizyta nowego szefa KWK „Sośnica” Krzysztofa Kiełbiowskiego (gliwiczanina, byłego wieloletniego dyrektora innej śląskiej kopalni – KWK „Ruda”) u prezydenta Gliwic Adama Neumanna.
– W Gliwicach, nieco inaczej niż w Rudzie Śląskiej, tylko niewielka liczba mieszkańców jest zatrudniona w górnictwie, niemniej kopalnia to wciąż ważny pracodawca w naszym mieście. Cieszę się z tego spotkania i mam nadzieję na stały, dobry kontakt Państwa z gliwickim samorządem w kolejnych miesiącach i latach, tym bardziej, że oprócz kwestii przyszłości kopalni i jej pracowników łączy nas także wątek handlowy w postaci taśmociągu dostarczającego węgiel dla miejskiej spółki PEC – Gliwice – podkreślił, otwierając rozmowy, prezydent Gliwic Adam Neumann.
– Od kilku lat działamy w warunkach restrukturyzacji. Z tego względu dostosowaliśmy nasze zadania i wydobycie do poziomu zapotrzebowania rynku. Do 2029 roku będziemy pracować jako zakład wydobywczy, potem wejdziemy w proces likwidacji. Na takie rozwiązanie, czyli 8-letnie ekonomiczne wydobycie węgla, bez kosztownych inwestycji w pogłębienie, pozwalają nam nasze siły i zaangażowane dziś środki oraz otwarte pole wydobywcze – mówił w trakcie spotkania z prezydentem Gliwic Krzysztof Kiełbiowski. – Mamy pełną świadomość, że kopalnia musi wpisać się w procesy dekarbonizacji i europejskiego „zielonego ładu”, to nieuchronne. Poza tym kontynuacja wydobycia ponad 2030 rok w naszym przypadku wiązałaby się z ogromnymi nakładami inwestycyjnymi na dalszą eksploatację. Obserwujemy jednak sytuację na światowych rynkach, zwłaszcza chińskim, australijskim i amerykańskim, które nie rezygnują z węgla, a wręcz poszerzają jego wydobycie. W sytuacji możliwego importu tego surowca w przyszłości spoza Europy, uważam że w kwestii polskich kopalń wiele się jeszcze może dziać – stwierdził dyrektor „Sośnicy”.
Po tym, jak w maju tego roku przedstawiciele strony rządowej i górniczych związków zawodowych podpisali w Katowicach umowę społeczną zakładającą m.in wygaszenie wszystkich kopalń węgla do 2049 roku i pomoc publiczną dla górnictwa w tym okresie, osłony socjalne dla górników oraz mechanizmy wsparcia transformacji Śląska, KWK „Sośnica” oczekuje na dalsze rozwiązania w tym zakresie.