Większość z nas kojarzy leczenie wad zgryzu z klasycznym aparatem ortodontycznym - stałym, metalowym, z tradycyjnymi zamkami, które łączą się z łukiem ortodontycznym za pomocą ligatur. To skuteczne i bezpieczne rozwiązanie. Dla niektórych osób jednak taka wizja prostowania zębów bywa zniechęcająca. Na szczęście okazuje się, że przywracanie nienagannego uśmiechu może przebiegać w zupełnie inny sposób. Przede wszystkim bardziej estetyczny. Wystarczy sięgnąć po odpowiedni aparat. Sprawdziliśmy, jakie opcje mamy w tym zakresie do wyboru.
Aparaty estetyczne, które są niezauważalne
Dzisiaj już nikt nie wstydzi się noszenia aparatu ortodontycznego. Można wręcz stwierdzić, że nastała prawdziwa moda na aparaty leczące wady zgryzu, lub dokładniej - moda na nienaganny uśmiech i zdrowe zęby. Tradycyjne aparaty są skuteczne i wciąż chętnie wybierane, jednak dla niektórych osób estetyka rozwiązania ma nadrzędne znaczenie. Może to wynikać z osobistych preferencji, ale także z zajmowanego stanowiska służbowego, charakteru pracy zawodowej, czy też zbliżającego się ważnego wydarzenia, np. ślubu. Powodów, dla których chcemy, aby nasz aparat pozostawał niemal lub zupełnie niewidoczny może być wiele. Rozejrzeliśmy się zatem za alternatywą dla klasycznego, metalowego aparatu, wyszukując rozwiązanie. Co znaleźliśmy?
Wśród estetycznych rozwiązań dedykowanych leczeniu wad zgryzu, prostowaniu zębów i przywracaniu pięknego zdrowego uśmiechu mamy nowoczesne nakładki Clear Aligner oraz zaawansowany konstrukcyjnie aparat samoligaturujący. Obie propozycje oznaczają wysoką skuteczność leczenia, bezpieczeństwo i komfort pacjenta. Dodatkowo zyskujemy tutaj na estetyce. Nakładki są transparentne, a aparat samoligaturujący jest zdecydowanie mniej widoczny niż tradycyjny aparat ortodontyczny.
Plusy aparatu samoligaturującego
Brak ligatur i mocowanie łuku aparatu do zamków przy wykorzystaniu znajdujących się w nich klapek sprawiają, że aparat samoligaturujący jest mniej widoczny. Dodatkowo, zamki są tutaj mniejsze i węższe, w związku z czym w mniejszym stopniu odstają od zębów. Mniejsze siły tarcia sprawiają z kolei, że zęby szybciej przesuwają się w pożądanym kierunku, dzięki czemu leczenie ortodontyczne trwa krócej.
Jeśli zależy nam na estetyce i aparacie ortodontycznym, który nie będzie "rzucał się w oczy", ta propozycja z pewnością przypadnie nam do gustu. Aparat samoligaturujący można rozważyć także w sytuacji, gdy nie mamy czasu, ani możliwości odbywania częstych wizyt w gabinecie ortodontycznym. Tutaj kontrola przebiegu leczenia odbywa się rzadziej, a same wizyty trwają krócej (w przeciwieństwie do tradycyjnego aparatu, tutaj nie trzeba podczas wizyty wymieniać ligatur).
Transparentne nakładki prostujące
Transparentne szyny prostujące zęby to, jak już wspomnieliśmy, rozwiązanie niezauważalne, a więc oferujące najwyższą estetykę. Dodatkowo może to być propozycja dla osób, które obawiają się dyskomfortu i ewentualnych dolegliwości, jakie towarzyszą często leczeniu ortodontycznemu. Tutaj pacjent samodzielnie zakłada i zdejmuje aparat, co sprawia, że mycie zębów, czy spożywanie posiłków jest łatwiejsze, wygodniejsze, a przy tym pozbawione ryzyka, że nie zadbamy odpowiednio o higienę jamy ustnej.
Clear Alinger to aparat przede wszystkim estetyczny i w niczym nie ustępujący w skuteczności leczenia innym rozwiązaniom. Nie zawsze jednak konkretna wada zgryzu, czy specyfika potrzebnej korekty pozwalają na zastosowanie takiego właśnie rozwiązania. To ortodonta decyduje o tym, jaki sposób leczenia będzie dla nas najlepszy, zarówno pod względem oczekiwanych rezultatów, jak i komfortu podczas noszenia aparatu.