Rodzina Boratyńskich z Gliwic tworzy dom pełen radości dla jedenastu dzieci

2 min czytania
Rodzina Boratyńskich z Gliwic tworzy dom pełen radości dla jedenastu dzieci

W sercu Gliwic codziennie rozbrzmiewa śmiech i gwar jedenastu dzieci, które znalazły tu swój bezpieczny azyl. Rodzina Boratyńskich to przykład niezwykłej siły i miłości, która odmienia życie najmłodszych, pokazując im, że dobro naprawdę istnieje.

  • Gliwicki dom Boratyńskich pełen radości i rodzinnego ciepła
  • Pasja i marzenia dzieci w sercu Gliwic inspirują do działania

Gliwicki dom Boratyńskich pełen radości i rodzinnego ciepła

Od świtu w mieszkaniu przy ulicy w Gliwicach panuje wyjątkowa atmosfera. Przemysław Boratyński już od kilku godzin przygotowuje śniadanie dla całej jedenastki dzieci ośmiorga podopiecznych z pieczy zastępczej oraz trójki własnych. W sześciopokojowym mieszkaniu, które miasto udostępniło rodzinie, nie brakuje życia, energii i wzajemnej troski. Państwo Boratyńscy od lat tworzą miejsce, gdzie każde dziecko może poczuć się kochane i bezpieczne.

Magdalena i Przemysław są małżeństwem od 12 lat i wspólnie realizują swoją misję pomagania najmłodszym. Ich decyzja o założeniu rodzinnego domu dziecka to efekt głębokiego przekonania, że każde dziecko zasługuje na dom pełen wsparcia. Od 2019 roku działali jako niezawodowa rodzina zastępcza, a od marca 2024 roku oficjalnie prowadzą rodzinny dom dziecka.

Codzienność tej wielkiej rodziny to nie tylko opieka nad dziećmi, ale także troska o zwierzęta trzy psy i dwa żółwie są stałymi członkami tego wyjątkowego domu. Wspólne obowiązki uczą młodych mieszkańców odpowiedzialności i współpracy.

Pasja i marzenia dzieci w sercu Gliwic inspirują do działania

Każde z jedenastu dzieci ma swoje zainteresowania i marzenia. Nikola uwielbia tworzyć kolorowe origami razem z Majką, druga Nikola pasjonuje się literaturą, pisząc wraz z Angeliką kolejne rozdziały swojej książki o miłości. Angelika rozwija swoje umiejętności w gimnastyce artystycznej, a Arek spędza czas na rowerowych przejażdżkach po dzielnicy dziś planuje wycieczkę na tor przy Arenie Gliwice.

Wspólny ogród z trampoliną i piaskownicą to ulubione miejsce zabaw wszystkich dzieci. To dobre dzieci, nie ma złych, tylko trzeba mieć do nich odpowiednie podejście” mówi Przemysław Boratyński. W tym domu każdy problem można omówić otwarcie, a wzajemna pomoc jest naturalną częścią codziennego życia.

Wieczory to czas na wspólne posiłki i rozmowy o tym, co wydarzyło się w szkole czy podczas zabawy. Choć poranki bywają intensywne pakowanie plecaków, szukanie butów i organizacja dnia weekendy spędzają razem na wyjazdach nad Turawę lub planowaniu wakacji w Bułgarii.

Lubimy pomagać. Chcemy, by jak najwięcej dzieci pozbawionych opieki biologicznych rodzin miało możliwość rozwijać się w domach pełnych wsparcia i zrozumienia. By dzieci, odczuwając codzienną miłość i troskę, zobaczyły, że na świecie jest dobro. By mogły być beztroskie i szczęśliwe” Magdalena Boratyńska

Według informacji z: Urząd Miejski w Gliwicach

Autor: krystian