Karę od 8 lat do dożywotniego pozbawienia wolności może usłyszeć 68-letni mężczyzna, który zaatakował swojego znajomego nożem. Wszystko działo się w mieszkaniu napastnika. Pokrzywdzony trafił do szpitala z raną kłutą jamy brzusznej.
Zdarzenia miało miejsce na ulicy Orlickiego w Gliwicach, około godziny 21 w poniedziałek 5 lutego. Do 68-latka przyszli jego znajomi - 38 oraz 37-letni mieszkańcy Gliwic. Mężczyźni razem spożywani alkohol, podczas ich spotkania doszło do konfliktu. W jego trakcie jeden z gości miał uderzyć 68-latka w twarz, a ten z kolei zadał mu cios nożem. Nie zdążył zadać kolejnego ciosu, jako że uniemożliwił mu to drugi z gości. W wyniku szarpaniny zaatakowany 38-latek odniósł obrażenia brzucha w postaci rany kłutej. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali 68-latka, natomiast pokrzywdzony został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Prokurator i policja wystąpili z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie nożownika. Decyzją Sądu Rejonowego w Gliwicach, mężczyzna spędzi 3 miesiące w areszcie.
To nie jedyny tego typu przypadek. W miniony weekend policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej i Wydziału Kryminalnego Komisariatu III Policji w Gliwicach zatrzymali Damiana S. Lat 35 oraz Ewę K. lat 30, którzy przed północą, poprzez uderzanie oraz pchnięcie nożem doprowadzili do uszkodzenia ciała 28-letniego mieszkańca powiatu gliwickiego. Poszkodowany trafił w stanie ciężkim do szpitala z urazem klatki piersiowej, natomiast para została zatrzymana w policyjnym areszcie. Do zdarzenia doszło w sobotę na ulicy Pszczyńskiej w Gliwicach. Po ustaleniu okoliczności zdarzenia na wniosek policji i prokuratury mężczyzna z zarzutem usiłowania zabójstwa został tymczasowo aresztowany na okres 2 miesięcy, natomiast 30-latka została zwolniona.