Poseł Paweł Kobyliński ufundował dwa detektory tętna płodu, które wykorzystywane są już od kilku dni na Oddziale Położniczo-Ginekologicznym Szpitala w Knurowie.
Przekazanie urządzeń odbyło się 31 stycznia. Paweł Kobyliński wręczył je na ręce Ewy Fojcik – położnej oddziałowej Bloku Porodowego i Oddziału Położniczego oraz Joanny Kotyk – pielęgniarki oddziałowej knurowskiej ginekologii. Jeden z detektorów trafił bowiem na porodówkę, a drugi na Oddział Ginekologiczny.
– Bardzo dziękujemy! – mówiła tuż potem Ewa Fojcik. – Ten sprzęt ułatwi nam pracę, a także podniesie komfort i bezpieczeństwo pacjentek. Do tej pory dysponowaliśmy detektorem stacjonarnym, umieszczonym na Bloku Porodowym, który służył do badania tętna płodu zarówno u kobiet w czasie porodu, jak i tych, które oczekiwały na rozwiązanie, leżąc na oddziale. Badanie tętna wykonywane jest co dwie godziny. Zdecydowanie łatwiej jest nam je przeprowadzać przy pomocy tych nowych, przenośnych urządzeń. Położna w każdej chwili może podejść do pacjentki i wykonać je w dogodnym czasie i miejscu, zwykle w jej pokoju. To wielka frajda dla przyszłej mamy, gdy słyszy tętno mającego się niebawem rodzić dziecka, leżąc w swym łóżku.
Poseł Paweł Kobyliński, choć jest gliwiczaninem, z ogromną sympatią mówi o Oddziale Położniczo-Ginekologicznym Szpitala w Knurowie. – Trzy lata temu urodził się tu mój syn, Karolek – zdradza. – Byłem zachwycony opieką, jaką miała tu zapewniona moja żona oraz sposobem, w jaki się nią zajęto. Cenię bardzo personel tego oddziału, życzliwość i profesjonalizm zarówno położnych, jak i lekarzy. Cieszę się, że mogę wspomóc ich pracę, ofiarując te dwa detektory.
Była to pierwsza pomoc, jakiej Paweł Kobyliński udzielił Szpitalowi w Knurowie. Ale nie ostatnia – już zapowiedział, że w najbliższym czasie zamierza ufundować jeszcze objętościową pompę infuzyjną, która też jest tu bardzo potrzebna. Wcześniej poseł wspomagał knurowski klub sportowy Spartan, który bardzo ceni za osiągane wyniki oraz świetne, wychowawcze oddziaływanie na młodzież.
Przekazanie urządzeń odbyło się 31 stycznia. Paweł Kobyliński wręczył je na ręce Ewy Fojcik – położnej oddziałowej Bloku Porodowego i Oddziału Położniczego oraz Joanny Kotyk – pielęgniarki oddziałowej knurowskiej ginekologii. Jeden z detektorów trafił bowiem na porodówkę, a drugi na Oddział Ginekologiczny.
– Bardzo dziękujemy! – mówiła tuż potem Ewa Fojcik. – Ten sprzęt ułatwi nam pracę, a także podniesie komfort i bezpieczeństwo pacjentek. Do tej pory dysponowaliśmy detektorem stacjonarnym, umieszczonym na Bloku Porodowym, który służył do badania tętna płodu zarówno u kobiet w czasie porodu, jak i tych, które oczekiwały na rozwiązanie, leżąc na oddziale. Badanie tętna wykonywane jest co dwie godziny. Zdecydowanie łatwiej jest nam je przeprowadzać przy pomocy tych nowych, przenośnych urządzeń. Położna w każdej chwili może podejść do pacjentki i wykonać je w dogodnym czasie i miejscu, zwykle w jej pokoju. To wielka frajda dla przyszłej mamy, gdy słyszy tętno mającego się niebawem rodzić dziecka, leżąc w swym łóżku.
Poseł Paweł Kobyliński, choć jest gliwiczaninem, z ogromną sympatią mówi o Oddziale Położniczo-Ginekologicznym Szpitala w Knurowie. – Trzy lata temu urodził się tu mój syn, Karolek – zdradza. – Byłem zachwycony opieką, jaką miała tu zapewniona moja żona oraz sposobem, w jaki się nią zajęto. Cenię bardzo personel tego oddziału, życzliwość i profesjonalizm zarówno położnych, jak i lekarzy. Cieszę się, że mogę wspomóc ich pracę, ofiarując te dwa detektory.
Była to pierwsza pomoc, jakiej Paweł Kobyliński udzielił Szpitalowi w Knurowie. Ale nie ostatnia – już zapowiedział, że w najbliższym czasie zamierza ufundować jeszcze objętościową pompę infuzyjną, która też jest tu bardzo potrzebna. Wcześniej poseł wspomagał knurowski klub sportowy Spartan, który bardzo ceni za osiągane wyniki oraz świetne, wychowawcze oddziaływanie na młodzież.
