fot. M. Mickielewicz / UM Gliwice

„Dobrze wystawić Fredrę – to zdać egzamin reżyserski”, powiedziała kiedyś Olga Lipińska. W Gliwicach termin tego sprawdzianu wyznaczono na 6 stycznia. Wtedy odbędzie się uroczysta premiera spektaklu „Damy i huzary”.

Gramy ponownie na dużej scenie i tym samym odchodzimy od zmiennych konfiguracji przestrzennych, które zastosowaliśmy w „Psim sercu” i „Lekcji tańca w Zakładzie Weselno-Pogrzebowym Pana Bamby”. „Damy i huzary” to tekst klasyczny, komedia, która uzupełnia paletę tytułów, które chcemy prezentować naszej publiczności – powiedział 3 stycznia podczas konferencji prasowej Łukasz Czuj, dyrektor artystyczny Teatru Miejskiego w Gliwicach.

Klasyczny tekst Fredry to miłosne potyczki, w których bronią są gesty, uśmiechy i słowa. Po ten oręż sięgną aktorzy Teatru Miejskiego w Gliwicach: Izabela Baran, Karolina Burek, Alina Czyżewska, Mariusz Galilejczyk, Łukasz Kucharzewski, Grzegorz Kliś, Aleksandra Maj, Maciej Piasny i Michał Wolny. W sztuce wystąpią także gościnnie artyści z innych scen, między innymi nagrodzona Złotą Maską Anna Kadulska, ozdoba Teatru Śląskiego w Katowicach.

Wydaje mi się, że gdyby Aleksander Fredro żył współcześnie, pracowałby scenarzystą w Hollywood i zarabiał miliony na scenariuszach romantycznych komedii. W jego dziełach drzemią pokłady śmieszności i liryzmu, jakie towarzyszą temu gatunkowi filmowemu. „Damy i huzary” to fenomenalny tekst. Typy ludzkie, których cała plejada przewija się przez scenę, są jak wzięte z dzisiejszych programów telewizyjnych. A konflikt płci czy, jak by to dzisiaj nazwać, problem gender, jest jeszcze bardziej aktualny, zawikłany i nieoczywisty – mówi Gabriel Gietzky, reżyser spektaklu.

Premiera „Dam i huzarów” rozpocznie się 6 stycznia o godz. 19.00 w Teatrze Miejskim w Gliwicach (ul. Nowy Świat 55–57). Sztuka była wystawiana przedpremierowo podczas sylwestra. Bilety i szczegółowy repertuar są dostępne na stronie www.teatr.gliwice.pl.

(mm)