fot. archiwum UM / K. Krzemiński

Już od kilku lat Gliwice realizują swój pomysł na to, jak w wielowymiarowy sposób wesprzeć rodziców małych dzieci – szczególnie mamy, które po urodzeniu malucha chciałyby szybko wrócić do pracy. Miasto od 2013 roku dofinansowuje miejsca dla najmłodszych w żłobkach niepublicznych.

Dzięki temu rodzice płacą mniej za opiekę nad swoimi dziećmi. Ogłaszane przez miasto cykliczne konkursy na dotacje dla prywatnych żłobków wpisanych do miejskiego rejestru pozwalają na dofinansowanie pobytu każdego dziecka w placówce niepublicznej kwotą do 500 złotych. Możliwe jest więc wsparcie większej liczby rodzin.

Samorządy zyskały tego typu możliwości dopiero dzięki zmianom w prawie krajowym, wprowadzanym od 2011 roku. Sprawiły one, że miasta i gminy mogą obecnie nie tylko prowadzić żłobki publiczne, ale też dotować prywatne żłobki wpisane do miejskiego rejestru oraz tzw. dziennych opiekunów – przypomina zastępca prezydenta miasta, Krystian Tomala.

Prezydent Gliwic bardzo wcześnie, bo latem 2011 roku (niedługo po zaistnieniu zmian w prawie) zapowiedział, że gmina będzie dofinansowywać miejsca dla dzieci również w żłobkach niepublicznych.

Kolejki chętnych do miejskich żłobków były wówczas bardzo długie, a lista dostępnych miejsc – ograniczona. Dofinansowaniem z budżetu miasta (w większości w mniej więcej 90% kosztów) objęta była mała grupa dzieci przyjętych do publicznych placówek. Rodzice maluchów, które nie znalazły tam miejsca, nie otrzymywali żadnego wsparcia. Nowe uprawnienia prezydenta miasta pozwoliły to zmienić.

Prezydent Gliwic od 2013 roku zwiększa liczbę dzieci objętych pomocą miasta – podkreśla Krystian Tomala.

W pierwszym roku działania gliwickiego systemu wsparcie otrzymywał tylko Żłobek Niepubliczny nr 1 przy ul. Centaura 4. Była to jedyna placówka, która spełniała wówczas nowe wymogi prawne, dokonała wpisu do miejskiego rejestru i przystąpiła do pierwszego konkursu na dotację. Przekazane jej z budżetu miasta pieniądze, do wykorzystania w okresie od września 2013 roku do końca 2014 roku, pozwoliły na dofinansowanie miejsc dla 20 dzieci.

Dziś z miejskiej dotacji korzysta już 7 prywatnych żłobków. Liczba dofinansowanych miejsc dla maluszków przekroczyła 200.

Obecnie ponad 200 rodzin korzysta ze wsparcia finansowego miasta. Zależy nam na tym, aby miejsc w gliwickich żłobkach niepublicznych było coraz więcej, dlatego hojnie wspieramy osoby, które prowadzą działalność właśnie w tej sferze usług – zaznacza zastępca prezydenta Gliwic Krystian Tomala. Od 2013 roku z budżetu miasta płynie na ten cel szeroki strumień pieniędzy.

W pierwszym roku akcji dofinansowywania prywatnych żłobków było to 36,9 tys. zł, w 2014 roku już 230 tys. zł, w 2015 roku – 426 tys. zł, w 2016 roku – ok. 700 tys. zł, a w 2017 roku – 800 tys. zł. Bieżąca pula środków miejskich do podziału była znowu o kilkadziesiąt tysięcy złotych większa i wyniosła 873,5 tys. zł – do wykorzystania w okresie od września tego roku do końca sierpnia 2018 roku.

Obecnie maksymalne wsparcie od miasta uzyskał Żłobek Niepubliczny nr 1 (ul. Centaura 4; 500 zł miesięcznej dotacji na dziecko). Bajkowy Dworek (ul. Bernardyńska 69) otrzymał 350 zł miesięcznej dotacji na malucha, Gwiazdolandia (ul. Bernardyńska 46) i Miasteczko Dzieci (ul. Jana Pawła II 15) – po 330 zł, Akuku (ul. Gwarków 26a-b) – 320 zł, Kraina Elfów (ul. Kozielska 105a) i Hakuna Matata (ul. Stara Cegielnia 22) – po 290 zł miesięcznej dotacji.

Rodzice umieszczający dzieci w naszym żłobku bardzo pozytywnie reagują na fakt, że miasto dofinansowuje pobyt maluchów – zauważa Radosław Włodarczyk, właściciel Niepublicznego Żłobka Akuku. – Przez to, że jesteśmy wpisani do rejestru żłobków i klubów dziecięcych działających na terenie miasta, podlegamy również stałej kontroli Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych UM. To gwarantuje rodzicom jakość świadczonych tutaj usług. Utrzymujemy je na niezmiennym, wysokim poziomie – deklaruje Radosław Wodarczyk.

Zainteresowanie miejscami w dotowanych placówkach jest ogromne. Do każdej uczęszcza obecnie ponad 20 dzieci. W dwóch liczba zapisanych maluchów przekracza 30 (Gwiazdolandia, Miasteczko Dzieci), a Hakuna Matata prowadzi nawet specjalną listę rezerwową, dzięki której już teraz można zapisać malucha na wrzesień 2018 roku. W Krainie Elfów podobna lista jest już pełna.

Niższe opłaty za opiekę to oczywiście nie jedyny powód, dla którego rodzice maluchów interesują się dotowanymi żłobkami prywatnymi. Przyciąga ich również atrakcyjna oferta warsztatów wspomagających indywidualny rozwój dziecka. Na jakie zajęcia mogą uczęszczać mali gliwiczanie? Najróżniejsze! Do wyboru jest bardzo lubiana przez najmłodszych dogoterapia (Miasteczko Dzieci, Hakuna Matata, Żłobek Niepubliczny nr 1), bajkoterapia (Akuku), zabawy z chustą animacyjną Klanza (Żłobek Niepubliczny nr 1), a także spotkania z logopedą (m.in. Bajkowy Dworek). W większości placówek odbywają się też zajęcia z języka angielskiego, plastyki i rytmiki.

Gliwickie żłobki starają się sprostać wymaganiom rodziców również w innych dziedzinach. Oprócz atrakcyjnej oferty zachęcają niezwykłą otwartością i indywidualnym podejściem. – Ogromną wagę przykładamy do żywienia oraz szerzenia świadomości żywieniowej zarówno naszych maluszków (poprzez wdrażanie zdrowych nawyków żywieniowych), jak i ich rodziców – mówi Beata Branicka, dyrektor Żłobka Gwiazdolandia.

Opłacenie pobytu jednego dziecka w dotowanym przez miasto niepublicznym żłobku to koszt od około 560 zł do 1010 zł miesięcznie.