Czujna kobieta z daleka uratowała życie mężczyźnie dzięki akcji służb w Gliwicach

Niezwykła interwencja służb w Gliwicach uratowała życie mężczyzny dzięki czujności partnerki z drugiego końca Polski. Skoordynowana akcja policji, straży pożarnej i ratowników medycznych pokazała, jak ważna jest szybka reakcja w sytuacjach zagrożenia zdrowia.
- Gliwickie służby ratunkowe w akcji dzięki zgłoszeniu z Podlasia
- Jak zmęczenie po długiej podróży mogło zagrozić zdrowiu gliwiczanina
Gliwickie służby ratunkowe w akcji dzięki zgłoszeniu z Podlasia
Wczoraj do gliwickiej komendy policji dotarło niecodzienne zgłoszenie – kobieta z województwa podlaskiego zaalarmowała funkcjonariuszy o niepokojącym stanie swojego partnera mieszkającego w Gliwicach. Mężczyzna podczas ostatniej rozmowy telefonicznej mówił bełkotliwie i wydawał się być poważnie osłabiony. Po zakończeniu kontaktu przestał odbierać telefony, co wzbudziło obawy jego bliskiej osoby.
Natychmiast podjęto decyzję o wysłaniu na miejsce patrolu policji, zastępu straży pożarnej oraz zespołu ratownictwa medycznego. Strażacy, napotykając zamknięte drzwi od środka, dostali się do mieszkania przez okno. W środku znaleźli 38-latka siedzącego na łóżku z widocznym niedowładem jednej strony ciała oraz zaburzeniami mowy – objawami wskazującymi na nagły stan wymagający pilnej pomocy.
Jak zmęczenie po długiej podróży mogło zagrozić zdrowiu gliwiczanina
Zebrane informacje ujawniły, że tego samego dnia mężczyzna wrócił z dalekiej podróży samochodem, pokonując kilkaset kilometrów. Długotrwałe przemęczenie i stres związany z prowadzeniem pojazdu mogły przyczynić się do nagłego pogorszenia jego stanu zdrowia.
Dzięki błyskawicznej reakcji partnerki oraz sprawnemu działaniu służb ratunkowych, poszkodowany został szybko przewieziony do szpitala, gdzie otrzymał niezbędną pomoc medyczną. Ta historia przypomina, jak istotne jest zwracanie uwagi na sygnały alarmowe i natychmiastowe reagowanie – każda minuta może decydować o życiu.
Na podstawie: KMP Gliwice
Autor: krystian