fot. J. Wojtuszek

Trwa dobra passa siatkarek AZS Politechnika Śląska, w tym sezonie nie straciły jeszcze ani jednego seta w meczach domowych. Próbowały to zmienić siatkarki z WTS Włocławek, jednak i tym razem Akademiczki wygrały 3:0. Tym samym zapisały na swoje konto siódmą wygraną w sezonie i piątą przed własną publicznością.

Bardzo dobrze u siebie czują się zawodniczki AZS-u i jeszcze żadnej z przyjezdnych drużyn nie udało się z Gliwic wywieźć nawet jednego punktu. Już w pierwszym secie gliwiczanki pokazały na co je stać i szybko objęły prowadzenie. Systematycznie poprzez dobre ataki tylko zwiększały swoją dominację nad rywalkami, co doprowadziło w połowie spotkania do ośmiopunktowej przewagi. Kilka popełnionych błędów nie zagroziło wynikowi i Akademiczki mogły pierwszy punkt zapisać na swoje konto.

W kolejnych setach nie było już tak łatwo. Drużyna z Włocławka chciała pokazać, że łatwo następnego punktu nie odda. Zaczęło się bardzo wyrównane spotkanie, przez chwilę gościom udało się wyjść na prowadzenie. Szybko jednak podopieczne Krzysztofa Czapli wróciły na właściwe tory i pokazały kto rządzi na parkiecie w Gliwicach, zdobywając drugi punkt.

Na początku trzeciego seta włocławianki dotrzymywały kroku zawodniczkom z Gliwic dwukrotnie doprowadzając do remisu. Przy stanie 14:14 złapały zadyszkę, co pozwoliło Akademiczkom odskoczyć na bardzo bezpieczną odległość i ostatecznie wygrać to spotkanie.

Po 11 kolejkach AZS Gliwice plasuje się na 6 miejscu. W następnej kolejce I ligi Kobiet, Akademiczki zmierzą się 1 grudnia w Warszawie z tamtejszą Wisłą. (kr)