W trakcie minionego weekendu mundurowi gliwickiego garnizonu zatrzymali 26 sprawców przestępstw, w tym aż 11 nietrzeźwych kierowców. Ujęto podejrzanych o paranie się przestępczością narkotykową, sprawców usiłowania rozboju, uczestników bójek, uszkodzeń ciała, sprawców kradzieży, dewastacji samochodu, kierowania samochodem mimo sądowego zakazu. Stróże prawa zatrzymali również 7 poszukiwanych przez sądy i organy ścigania. Na naszych drogach doszło do 23 kolizji. Policjanci średnio dziennie podejmowali 361 legitymowań do różnych interwencji w miejscach publicznych oraz mieszkaniach. Poszukiwano też osoby zgłoszone jako zaginione – na szczęście sprawy zakończyły się pozytywnie. Sąd, na wniosek śledczych, aresztował 41-letnią kobietę, która zaatakowała i pobiła znajomą. Groźby karalne, które wypowiadała zatrzymana, zdeterminowały śledczych do złożenia wniosku o aresztowanie, a sąd się do tego przychylił.


W niedzielny wieczór policjanci z gliwickiej „dwójki” zatrzymali w jednym z budynków na ul. Toszeckiej dwie niezwykle agresywne kobiety. Gliwiczanki przyszły do swojej znajomej, aby ją „ukarać” za rzekome pomówienia. 33-latka została dotkliwie pobita przez 39-latkę i jej 28-letnią koleżankę. Obie zatrzymane odpowiedzą za swój czyn przed sądem.
Również w niedzielny wieczór patrol z II komisariatu udał się pilnie na ul. Czernieckiego, gdzie mężczyzna posługujący się młotkiem niszczył zaparkowany samochód.. Do momentu zatrzymania zdążył w samochodzie marki Honda rozbić szybę czołową, wyrwać boczne lusterka i uszkodzić prawy bok karoserii. 60-latek okazał się być nietrzeźwym, został zatrzymany i przetransportowany do gliwickiej izby wytrzeźwień. Za straty, które spowodował, odpowie przed sądem karnym, grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Straty do pokrycia to kwota około 3500 złotych.
W piątkowy wieczór policyjni wywiadowcy z KMP Gliwice zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 28 i 29 lat, którzy na ul. Bohaterów Getta Warszawskiego zaczepili dwóch 18-latków i próbowali ukraść im telefony. Na szczęście na pomoc napadniętym ruszyli świadkowie, którzy powiadomili też policję.
W piątek, na ul. Jana Śliwki, w czasie kontroli drogowej, policjanci z drogówki zatrzymali volkswagena. 20-letni kierowca okazał się poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, prowadził mimo wyroku sądu zakazującego mu tego. W jego aucie policjanci znaleźli różne rodzaje narkotyków. Prosto z ulicy zatrzymany trafił do aresztu śledczego, czekają go też sprawy karne za wymienione przestępstwa.