Gliwiccy policjanci zatrzymali wczoraj mężczyznę, który w jednym z banków w centrum Gliwic próbował wyłudzić kredyt. Oszust był pijany, a wpadł dzięki czujności pracownika. Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz do 8 lat więzienia.



Podejrzany przyszedł do banku około godziny 12.00. Chciał załatwić formalności związane z przyznaniem kredytu w wysokości 50 tys. zł. Jego zachowanie zaniepokoiło jednak pracownicę placówki. Ponieważ kobieta podejrzewała także, że klient może być pod wpływem alkoholu, wezwała policjantów. Funkcjonariusze ustalili, że 52-latek, mieszkaniec Świętochłowic, nigdy nie pracował w firmie, której nazwę podał, nie ma też stałego, udokumentowanego dochodu. Oszust trafił do policyjnego aresztu, a dziś stanie przed prokuratorem, który zadecyduje o jego dalszych losach. Kodeks karny za przestępstwo oszustwa przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.