Wojewoda i starosta przywitali Jasia
Jasiu Witczak jest pierwszym dzieckiem, które przyszło na świat w 2018 roku w województwie śląskim. Urodził się w Szpitalu w Pyskowicach 1 stycznia o godz. 0.01.

Dwa dni później, 3 stycznia maleństwo i jego rodziców odwiedził w szpitalu wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, a towarzyszył mu starosta gliwicki Waldemar Dombek. Zamieszanie podczas wizyty było spore, bo również przedstawiciele wielu mediów przyjechali do Pyskowic, by powitać małego  Jasia. Mimo to chłopczyk przez cały czas błogo spał w łóżeczku, nie zwracając na nikogo uwagi.

Jasiu w chwili urodzenia ważył 3390 gramów i mierzył 54 cm. W czasie wizyty ubrany był w koszulkę Górnika Zabrze. – Od dawna jestem kibicem tej drużyny – wyjaśnił tata maleństwa, Adam Witczak. – Przejąłem to od dziadka i mam nadzieję, że Jaś też będzie kibicował Górnikowi. Tym bardziej, że o tym, iż będę miał syna, dowiedziałem się w maju ub. roku właśnie na stadionie w Zabrzu, gdzie żona zabrała mnie specjalnie po to, by objawić mi tę radosną wiadomość…

Martyna i Adam Witczakowie są mieszkańcami Pyskowic. Janek jest ich pierwszym dzieckiem – Życzę przede wszystkim cierpliwości, wzajemnego zrozumienia i zaufania między rodzicami oraz zdrowia dla maluszka i dla rodziców, którym też będzie bardzo potrzebne – mówił składając gratulacje wojewoda Jarosław Wieczorek. – Jak tego nie zabraknie, to myślę, że cała reszta sama się zrealizuje.

Rodzice obdarowani zostali przez wojewodę prezentami, wśród których nie zabrakło m.in. misia-szumisia ułatwiającego maluchom zasypianie. Starosta wręczył im wyprawkę i list gratulacyjny, w którym czytamy m.in. „ Życzę Maleństwu dużo dobrego zdrowia i wszelkiej życiowej pomyślności, a dumnym rodzicom samych przespanych nocy, radości i rodzinnego szczęścia. Cieszę się, że w województwie śląskim i powiecie gliwickim narodził się nowy mieszkaniec.  Żywię nadzieję, że będzie mu się żyło tutaj dobrze i dostatnio”. Do gratulacji dołączyli prezes Zarządu Szpitala w Pyskowicach, lek. med. Leszek Kubiak, a także Wiesława Rumin szefująca Stowarzyszeniu „Pyskowickie Narodziny” – były więc też kolejne miłe podarunki, m.in. kocyk z napisem „Urodziłem się w szpitalu w Pyskowicach”.

Jasiu jest ślicznym, zdrowym chłopcem. Lekarze tuż po narodzinach przyznali mu 10 punktów w skali Apgar. – A właściwie cztery razy 10, bowiem badanie noworodka wykonuje się kilka razy, oceniając jego stan zdrowia – cieszy się lek. med. Lakshman Maleuwg, który prowadził ciążę pani Martyny. To doskonały fachowiec. Na dyżury w Pyskowicach przylatuje z Londynu, gdzie mieszka od kilku lat.

- Pacjentki cenią sobie u nas przyjazną i kameralną atmosferę, jaka panuje  na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym, a także profesjonalizm personelu medycznego – podkreśla prezes Leszek Kubiak. – Dysponujemy 16 łóżkami, a w ubiegłym roku odebraliśmy 1080 porodów. Średnio co miesiąc rodzi się u nas 90 dzieci. To bardzo dużo, jak na stosunkowo niewielki powiatowy szpital. Rodzą u nas nie tylko mieszkanki Pyskowic i powiatu gliwickiego, ale też panie z sąsiednich miast, a nawet z zagranicy.