Miejski podwórzec jest już gotowy. Odmieniona ulica Siemińskiego przyciąga mieszkańców, którzy chętnie obierają ten kierunek na spacery i chwilę relaksu. Co gliwiczanie sądzą o pierwszym na Śląsku woonerfie?
Tuż przed świętami Wielkiej Nocy oddano do użytku mieszkańców jedyny w regionie woonerf. Od chwili otwarcia ul. Siemińskiego okolica cieszy się dużym zainteresowaniem i przyciąga przechodniów, którzy chętnie przysiadają na wygodnych siedziskach i cieszą się chwilą relaksu przy kawie czy herbacie.
Przypomnijmy, że woonerf wycisza ruch uliczny i jest przestrzenią sprzyjającą wypoczynkowi. Samochody mogą poruszać się z prędkością ograniczoną do 20 km/h, a pierwszeństwo zawsze mają piesi. Początek i koniec 250 metrowego woonerfu zaznaczają duże donice z zielenią. Ustawiono też 16 dużych i 21 średnich donic, nasadzono kuliste i jesionolistne klony. Wkrótce pojawi się również niska zieleń. W kilku miejscach ustawiono specjalne podesty z siedziskami. Dla rowerzystów przewidziano miejsca na stojaki, a dla kierowców miejsca parkingowe, na których można czasowo się zatrzymać. Projekt przebudowy przygotowała firma Projarch Damian Kałdonek. (mf)