Wśród ulic naszego miasta znów pojawił się nieodpowiedzialny kierowca, który znacząco przekroczył dopuszczalną prędkość, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Tym razem, na ulicy Gliwickiej w Wilczy, policja przechwyciła kierującego mazdą, który pędził z prędkością 124 km/h. Jego postępowanie skutkuje surowymi konsekwencjami.
- 52-letni kierowca mazdy przekroczył prędkość o 74 km/h w terenie zabudowanym.
- Stracił prawo jazdy na 3 miesiące oraz został obciążony mandatem w wysokości 5000 zł.
- Ponowne przekroczenie dopuszczalnej prędkości skutkować może dłuższym zakazem prowadzenia pojazdów.
- Mieszkańcy mogą zgłaszać niebezpieczne zachowania na drodze poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa.
Jazda z nadmierną prędkością to nie tylko wykroczenie, ale przede wszystkim ogromne niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia zarówno kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Incydent, który miał miejsce na ulicy Gliwickiej w Wilczy, jest przestrogą dla wszystkich, którzy lekceważą przepisy ruchu drogowego. 52-letni kierowca mazdy, zignorował ograniczenia, pędząc z prędkością aż 124 km/h, co przekroczyło dopuszczalną prędkość o 74 km/h. To nie tylko ryzykowne, ale i kosztowne, gdyż za swoje postępowanie został ukarany mandatem karnym w wysokości 5000 zł oraz utratą prawa jazdy na 3 miesiące.
Kierowca musi teraz zmierzyć się z konsekwencjami swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Warto przypomnieć, że przepisy dotyczące przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym są surowe. Jeśli kierowca przekroczy dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h, to oprócz mandatu, musi liczyć się z utratą prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Ponadto, jazda bez prawa jazdy w okresie obowiązującego zakazu może spowodować jego wydłużenie oraz, w skrajnych przypadkach, konieczność ponownego zdawania egzaminu na prawo jazdy.
Mieszkańcy mają również narzędzie do walki z niebezpiecznymi zachowaniami na drodze. Za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa można anonimowo zgłaszać miejsca, gdzie często dochodzi do przekraczania prędkości lub innych wykroczeń. To ważne, aby każdy z nas brał aktywny udział w dbaniu o bezpieczeństwo na drogach, przyczyniając się do eliminacji zagrożeń.
Apelujemy o rozsądek i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Pamiętajmy, że noga z gazu to nie tylko kwestia mandatów, ale przede wszystkim bezpieczeństwa nas wszystkich.
Na podstawie: Policja Gliwice