fot. GTK Gliwice

Po czterech porażkach z rzędu GTK Gliwice chciało za wszelką cenę przerwać czarną serię. Nie udało się. Trefl Sopot wykonał ważny krok w kierunku play off i odniósł zasłużone zwycięstwo 94:83.

Oba zespoły przystąpiły do spotkania osłabione. W szeregach drużyny z Gliwic zabrakło Jonathana Williamsa, który wrócił już do rodzinnego kraju, z kolei wśród rywali brakowało Artura Mielczarka i Marcina Stefańskiego. „Karciarze” rozpoczęli jednak mecz w bardzo dobrym stylu. Utrzymywali przewagę, bo dobrze spisywali się zmiennicy. Gliwiczanie nie chcieli być gorsi. Dzięki walecznej postawie schodzili na przerwę z siedmioma punktami przewagi.

Podrażniony Trefl drugą połowę zaczął mocno skupiony i szybko odrobił stratę, odskakując gliwiczanom na kolejne punkty. Pod koniec, wyraźnie rozluźniony, spuścił z tonu. GTK przegrało to spotkanie 83:94, a kolejny mecz zagra u siebie 18 kwietnia, z Polpharmą Starogard Gdański. Początek – godz. 18.00.